Jedno miasto na sześć chętnych ma szansę ugościć piłkarzy Euro 2012
źródło: gazeta.pl; autor: krzychuT
Ponad 100 projektów centrów pobytowo-treningowych zostało zgłoszonych jako ewentualne miejsca zakwaterowania w Polsce drużyn uczestniczących w Euro 2012 - poinformował minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki
Reklama
Termin składania ofert upłynął o północy z piątku na sobotę. Polska i Ukraina muszą przygotować łącznie co najmniej 32 bazy - dwa razy tyle, ile reprezentacji będzie zmagało się w fazie grupowej piłkarskich mistrzostw Europy. Podział tej kwoty jest równy, więc w Polsce ośrodków ma zostać przygotowanych 16. Owa setka musi się więc liczyć z bardzo wymagającą konkurencją.
W sobotę "Gazeta" przypomniała, że jednym z kandydatów są Wronki, które postawiły sobie cel ambitniejszy niż pozostali: chcą na czas mistrzostw być "domem" reprezentacji Polski. Nazwy innych miast, które złożyły swe aplikacje do Polskiego Związku Piłki Nożnej i przeszły pierwszy etap eliminacji, poznamy na początku marca. Podczas ubiegania się o organizację meczów w czasie mistrzostw Poznań wśród swych atutów wymienił bliskość takich potencjalnych ośrodków przygotowawczych jak (poza Wronkami i własną bazą) Grodzisk Wlkp., Opalenicę, Szamotuły, Pniewy, Swarzędz i Pobiedziska. Niezależnie od tego, podobne aspiracje zgłaszały miasta z południa Wielkopolski: Kalisz, Ostrów, Jarocin. W sąsiednich województwach konkurencję tutejszym ośrodkom chcą zrobić z jednej strony Świdnica, Żórawina, Oława, Legnica, Brzeg, Sobótka, Dzierżoniów, Lubin, Polkowice, Głogów i Brzeg Dolny (wszystkie na Dolnym Śląsku), z drugiej - Bydgoszcz i Toruń (woj. kujawsko-pomorskie). Centra pobytowe muszą spełniać warunki postawione przez UEFA. Dużą wagę przywiązuje się do jakości hoteli. Obiekty powinny mieć w standardzie pięć gwiazdek, choć niektóre mogą być czterogwiazdkowe. W każdym z hoteli musi być co najmniej 50 standardowych pokoi dwuosobowych, pięć apartamentów i pięć pokoi o podwyższonym standardzie. Ośrodek pobytowy może być oddalony o godzinę drogi samochodem od lotniska, a 20 min od centrum treningowego.
- Centra pobytowe nie mogą liczyć na jakiekolwiek rządowe wsparcie finansowe
- zastrzegł już w styczniu minister Drzewiecki.
Do końca lutego bowiem komisja złożona z pracowników Ministerstwa Sportu i PZPN dokona selekcji, a wybrane kandydatury przekaże UEFA.
Reklama