Frekwencja: 16. kolejka Orange Ekstraklasy
źródło: własne / 90minut.pl; autor: Michał
W pierwszy weekend grudnia na stadionach ekstraklasy pojawiło się 41 330 kibiców. Fantastycznie spisali się fani Górnika Zabrze, a potem długo nic. Najniższą frekwencję w sezonie odnotowano Kielcach, a kibiców Cracovii nie przyciągnęła nawet Legia Warszawa. Średnią 5 166 kibiców na mecz ratują tylko zabrzanie.
Reklama
Zima nie dała się chyba we znaki tylko w Zabrzu. Wszyscy inni mogą narzekać na pogodę, poziom gry (jakby wcześniej był drastycznie wyższy) czy transmisję skoków narciarskich. Ale nie działacze Górnika, którego w meczu z Wisłą Kraków wspierał prawie pełny stadion. Na trybunach przy Roosevelta zasiadło 15 000 osób, w tym ok. 700 z Krakowa. Niestety nie pomogło to drużynie- w pechowych okolicznościach zabrzanie ulegli Wiśle 1:3.
5 000 kibiców zasiadło na trybunach Stadionu Śląskiego przy okazji meczu Ruch-Groclin Dyskobolia. Dużo emocji, piękna bramka Balazsa i olbrzymie szczęście Groclinu- tak można ten mecz podsumować. Zwycięstwo 2:1 goście wyrwali w doliczonym czasie gry. Taką samą liczbę zgromadził Łódzki KS, przy czym był to efekt dużych wysiłków organizatorów. Ceny biletów poszły w dół do zaledwie 5zł, a mimo to obiekt nie wypełnił się nawet w połowie. Gospodarze przegrali z Odrą Wodzisław 0:1.
Stadion w Sosnowcu po raz kolejny dostarczył emocji- najpierw problemy z uruchomieniem oświetlenia, później błotny koszmar dla ochrony i reporterów. Zagłębie nie wygrało, ale urwało punkty Lechowi po bezbramkowym remisie. Mecz obejrzało 4 500 fanów.
Najniższa w tym sezonie frekwencja w Kielcach- tylko 4 330 kibiców. Działacze mieli wiele teorii na temat tego, czemu tylko tylu kibiców pojawiło się na meczu z Bełchatowem. Między innymi były to początek sezonu w skokach czy mało efektowna i efektywna gra zespołu. To ostatnie drużyna potwierdziłą na boisku, remisując z GKS-em Bełchatów 2:2.
3 500 widzów na Widzewie, któremu udało się zatrzymać Zagłębie Lubin (1:1). Tylko 3 000 kibiców zgromadziła Cracovia. Nie pomogły bilety za złotówkę dla kobiet, nie przyciągnęła reaktywacja "Opravców". Na boisku też nic nie pomogło i pierwszy raz od ponad 30 lat Cracovia przegrała u siebie z Legią.
A najsłabiej nie pierwszy już raz Polonia Bytom. Tym razem w Chorzowie, ale na trybunach Śląskiego tylko 1 000 widzów. Mecz z Jagiellonią zakończył się dość szczęśliwym zwycięstwem gości 1:0, a gospodarz mogą sobie pluć w brodę z powodu niewykorzystanych sytuacji.
Oto pary nadchodzącej kolejki:
- Ruch Chorzów - Cracovia | (Stadion Śląski) 7 grudnia, 19:00
- Lech Poznań - Korona Kielce | 7 grudnia, 20:00
- GKS Bełchatów - Widzew Łódź | 8 grudnia, 16:00
- Polonia Bytom - Łódzki KS | (Stadion Śląski) 8 grudnia, 16:00
- Zagłębie Sosnowiec - Odra Wodzisław Śląski | 8 grudnia, 16:00
- Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Jagiellonia Białystok | 8 grudnia, 16:00
- Legia Warszawa - Górnik Zabrze | 8 grudnia, 18:15
- Wisła Kraków - Zagłębie Lubin | 9 grudnia, 18:15
Reklama