Nowe projekty: Bydgoszcz, Sinsheim, Warna

źródło: własne; autor: Redakcja

Dziś projekty z różnych zakątków Europy. Na zachodzie, w niemieckim Sinsheim powstaje efektowny trzydiestotysięcznik dla niedawnego beniaminka drugiej ligi. Prace nad innym światowej klasy obiektem dla 30 000 widzów rozpoczynają się w bułgarskiej Warnie. Z polskich projektów dziś dodajemy przebudowywany Stadion Zawiszy Bydgoszcz.

Reklama

Projekt gruntownej modernizacji największego obiektu lekkoatletycznego w Polsce- Stadionu im. Zdzisława Krzyszkowiaka przygotowało miejscowe biuro - Pracownia Architektoniczna Arus. W miejscu obecnych trybun nasypowych powstają już nowe, żelbetowe konstrukcje. Z istniejących trybun pozostanie niespełna 6 000 miejsc, które wciąż będą oparte na wale ziemnym, ale dostęp do nich będzie znacznie uproszczony. Trybuny będą też bardziej strome, aby zwiększyć komfort oglądania zawodów sportowych. Pojemność po tych pracach nie wzrośnie znacząco, bo do 20 247 miejsc (z 18 888 obecnie). Jednak nową wizytówką bydgoskiego stadionu będzie efektownie wykończony główny budynek o powierzchni 2 500 metrów kwadratowych. Spokój podczas zawodów ma zagwarantwać system 160 kamer.

Znacznie większy, typowo piłkarski obiekt jest właśnie budowany w Sinsheim. Konstrukcja wciąż tkwi w ziemi, ale już na początku sezonu 2009/2010 fani zasiądą na trybunach nowego TSG-Arena. W Niemczech dobrych stadionów nie brakuje, jednak ten jest bardzo rozpoznawalny. Nie tylko dzięki nowoczesnym kształtom i wysokiemu standardowi, ale dzięki sensacyjnym postępom drużyny. Obecnie swoje mecze rozgrywają na zbudowanym 8 lat temu i mieszczącym ledwo 5 000 kibiców obiekcie. Jeszcze niedawno był wystarczający, bo na początku lat 90. reaktywowane po wojnie TSG było zespołem amatorskim, grającym w siódmej lidze! W 1996 roku awans do piątej ligi, w 2000 do czwartej, w 2001 do trzeciej i wreszcie rok temu do 2. Bundesligi. Wszystko to dzięki wsparciu Dietmara Hoppa- biznesmena z branży nowych technologii, który postanowił powrócić do klubu, któremu oddał serce w młodości. Wielomilionowe inwestycje to krok w kierunku czołowej ligi w Niemczech, która jest celem dla biznesmena. Zrealizować go pomoże właśnie TSG-Arena, obiekt pozwalający na zyski podobne do tych w niemieckiej ekstraklasie. 30 050 miejsc (mimo, że w poprzednim sezonie średnia frekwencja na starym stadionie wynosiła ok. 3 000 widzów), w tym 1 600 miejsc klasy biznes i 40 lóż dla VIP-ów, to parametry nowego obiektu.

Trochę niespodziewanie obiekt na najwyższym światowym poziomie, spełniający wszystkie normy UEFA i FIFA, powstaje w Bułgarii. I bynajmniej nie będą go użytkować ligowi potentaci z Sofii, tylko Czerno More Warna. Nowy Stadion Ticha powstanie w miejscu starej areny, a jego "ojcem" jest biuro GMP. Konstrukcja trybun- bez narożników, i dachu podtrzymywanego przez cztery olbrzymie pylony (sprawia wrażenie lewitacji nad trybunami) przywodzi na myśl RheinEnergie Stadion. I nie bez przyczyny- opracowało go to samo biuro i oficjalnie przyznano, że właśnie na stadionie niemieckiego Mundialu był wzorowany projekt. Zresztą, z pracowni GMP wyszły także inne stadiony oglądane przez nas rok temu: Commerzbank Arena i Olympiastadion w Berlinie. Bułgarska arena ma znacznie mniejszy rozmiar, a mimo to spełnia najabrdziej restrykcyjne wymogi i łączy w sobie wiele funkcji. Specjalnie na koncerty zielony teren wokół stadionu może zostać włączony do użytku, oferując dodatkowe 16 000 miejsc dla fanów. Pod trybunami znajdzie się parking na ponad 700 aut, wiele pomieszczeń sportowych (siłownie, sale gimnastyczne, itd.), biurowych czy w końcu rozrywkowych. Budowa właśnie się rozpoczyna, zakończenie planowane na 2009 rok.

Reklama