Na Śląskiej od nowego sezonu będzie można wieczorową porą (przy sztucznym oświetleniu) zaprosić dziewięć tysięcy osób i wszyscy zasiądą w wygodnych plastikowych siedziskach, do tego wszyscy będą mogli poczuć się w pełni bezpiecznie, bo będziemy mieli także stadionowy monitoring - takie są plany i piękna melodia przyszłości.

Plastikowe kubełki na całym obiekcie mają się pojawić do końca roku, oświetlenie i monitoring na początku przyszłego.

Prace właśnie się zaczęły, w poniedziałek na stadionie pojawiła się długo wyczekiwana koparka. Teraz Ośrodek Sportu i Rekreacji, który zarządza stadionem żużlowym, zlecił jednak jedynie prace przygotowawcze na łuku od strony Śląskiej - profilowanie ziemnego wału. Gdy zostaną one zakończone, rozpisany będzie przetarg na przygotowanie betonowej wylewki i dopiero na niej pojawią się siedziska. Odcinek od wejścia w drugi łuk do tablicy świetlnej na szpicy łuku został już ogrodzony i nie będzie dostępny dla publiczności począwszy od niedzielnego meczu I ligi z RKM Rybnik. - Całość prac na tym wirażu chcemy wykonać do końca sierpnia, aby decydujące mecze sezonu kibice mogli oglądać także z tego miejsca - zapowiada dyrektor OSiR Zygmunt Baś.