Kiedy RPA wygrywała prawa do organizacji Mundialu w 2010, projekty różniły się znacząco od tych realizowanych obecnie. Dziś pokazujemy dwa, które uległy olbrzymim zmianom.

Dodajmy- zmianom na korzyść. Wcześniej mówiono, że RPA musiała otrzymać organizację imprezy ze względów politycznych- jakiemuś krajowi afrykańskiemu trzeba było przyznać organizację, a tylko ten może temu podołać. Dziś takie opinie są zdecydowanie nieuprawnione. Kraj pompuje miliardy dolarów w przygotowanie infrastruktury, w tym w budowę stadionów. Skorzystały na tym wszystkie projekty, jak choćby pokazywany już przez nas King Senzagakhona Stadium.

Zyskał także projekt z Kapsztadu. Nowy obiekt o pojemności ok. 68 000 widzów stanie nad brzegiem morza, w niemal bajkowej scenerii tego portowego miasta. Green Point Stadium wyraźnie wybije się ponad miejscową zabudowę ze swoją wysokością 64m (ok. 20 pięter) i stanie się nowym symbolem miasta.

Trudno też, żeby przy wspominaniu RPA nie pojawiło się nazwisko Nelsona Mandeli. Kolejny nadmorski stadion, tym razem właśnie w Zatoce Nelsona Mandeli, przejął nazwę od regionu administracyjnego, w którym się znajduje. Zresztą, media już teraz często odcinają słowo Bay, nadając Nelson Mandela Bay Stadium imię charyzmatycznego przywódcy. Tym samym prezentujemy Wam wszystkie trzy obiekty, ktore powstają u wybrzeży morskich w Południowej Afryce. Mamy jednocześnie nadzieję, że na pozostałe już wkrótce przyjdzie czas.