Frekwencja: 17. kolejka Orange Ekstraklasy
źródło: własne / 90minut.pl; autor: Michał
W tym tygodniu na mecze pierwszej ligi wybrało się 57 000 widzów. Najwięcej w Poznaniu i Warszawie, nieźle wypadli też kibice Wisły i Widzewa. Średnia na mecz to 7 125 osób.
Reklama
Zdecydowanie na tle reszty Polski wyróżnia się Lech Poznań. Jego kibice wracają do najwyższej formy po sobotnim otwarciu nowej trybuny w miejscu dawnego "Kotła". Choć tę część stadionu czeka zadaszenie, to powstanie ono dopiero po zbudowaniu pozostałych dwóch nowych trybun. Dlatego w sobotę doping znów mógł wrócić na tzw. "II" trybunę. Niestety nie pomógł "Kolejorzowi", który uległ zaprzyjaźnionemu Zagłębiu Lubin 0:2. Mecz obejrzało aż 17 313 widzów.
Drugi rezultat i jednocześnie ostatni ponad 10 000, odnotowano w Stolicy. Dokładnie 200 osób ponad tą granicą zajwiło się na Łazienkowskiej by dopingować broniącą tytułu Legię. Wysiłki fanów poszły jednak na marne- ich klub przegrał z Groclinem 0:1.
8 500 to liczba kibiców w Krakowie. Więcej na stadion wejść nie mogło, ponieważ z powodu kary zamknięta była trybuna C, którą na co dzień zajmują najwierniejsi kibice, a strefa buforowa na trybunie południowej objęła aż 1 200 miejsc. Stłoczeni fani "Białej Gwiazdy" nie pomogli swoim ulubieńcom ugrać 3 punktów, Arka Gdynia uratowała na chwilę przed końcem remis 2:2.
Derby Ziemi Łódzkiej między Widzewem a fenomenalnym w tym roku GKS-em Bełchatów zapełniły trybuny stadionu w Łodzi. Była podniosła atmosfera, wspaniały doping miejscowych kibiców i radość, ale już tylko tych przyjezdnych. GKS rozgromił odważnie grających łodzian 3:0 i umocnił się na prowadzeniu w lidze.
4 000 widzów pojawiło się w Łęcznej, gdzie walczyć o punkty przyjechał ŁKS. Tym samym miasteczko niedaleko Lublina utrzymuje przyzwoitą średnią, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że zespół jest trzeci od końca, a wkrótce może zostać karnie zdegradowany. Mimo wsparcia fanów punkty pojechały do Łodzi- ŁKs wygrał 1:0.
Pozostałe wyniki są już poniżej przyzwoitej średniej- zaledwie 3 000 na mecz. Zwyjkle najbardziej zaniżający ligową frekwencję Groclin grał na wyjeździe, więc miano najmniej licznej publiczności otrzymują kolektywnie kibice z Płocka, Wodzisławia i Szczecina. Pierwsi i drudzy bynajmniej nie zasłynęli dotąd liczebnością, ale sympatycy Pogoni pierwszy raz znaleźli się tak nisko w zestawieniu. Zresztą żadnego z tych stadionów kibice nie opuszczali szczęśliwi- Pogoń zremisowała z Górnikiem Zabrze (0:0), a Odra i Wisła przegrały. Pierwsi z Cracovią (0:2), a drudzy z Koroną Kielce (0:1).
Bardzo ciekawie zapowiada się 18. kolejka. Derby Łodzi i Pomorza oraz spotkanie Lecha z Koroną na pewno przyciągną na stadiony tysiące kibiców, a Bełchatów u siebie podejmie Legię. Do tego spotkania imienniczek- Wisły Płock i Kraków oraz dwóch Górników- z Zabrza i Łęcznej. Oto terminarz:
- Łódzki KS - Widzew Łódź | 16 marca, 20:00
- Arka Gdynia - Pogoń Szczecin | 17 marca, 15:00
- Górnik Zabrze - Górnik Łęczna | 17 marca, 16:00
- Wisła Płock - Wisła Kraków | 17 marca, 16:00
- Cracovia - Zagłębie Lubin | 17 marca, 16:00
- Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Odra Wodzisław Śląski | 17 marca, 16:00
- Lech Poznań - Korona Kielce | 17 marca, 18:45
- GKS Bełchatów - Legia Warszawa | 18 marca, 17:00
Wszystkich kibiców zapraszamy na polskie stadiony!
Reklama