Stadion żużlowy przy ulicy Wrocławskiej z każdym dniem zmienia swoje oblicze. Nowe kasy, klubowy budynek, oświetlenie... Okazuje się jednak, że to nie koniec zmian. W planach jest bowiem rozbudowa obiektu, po której miejsce na trybunach znalazłoby 20 tysięcy osób.

Pieniądze na przygotowanie projektu rozbudowy trybun znalazły się już w tegorocznym budżecie. We wstępnych wizjach trybuny miałyby zostać podniesione. - Chcemy iść w górę, a nie w dal, tak, żeby widoczność z naszego obiektu była jak najlepsza - powiedział poseł Jerzy Materna. W przebudowanych trybunach znalazłoby się miejsce na dodatkowe toalety, których niewystarczająca ilość doskwiera kibicom podczas spotkań. Na nie, podobnie jak na plastikowe krzesełka na całym stadionie, trzeba będzie jednak jeszcze poczekać. - Pojawią się one nie prędzej niż w 2009 roku. Teraz trzeba skupić się na dokończeniu rozpoczętej modernizacji - przyznał prezes Robert Dowhan.

To nie koniec modernizacji zielonogórskiego stadionu - w planach jest podniesienie trybun, dzięki czemu pojemność stadionu zwiększy się do 20 tysięcy.

- Chcemy, żeby stadion przy ulicy Wrocławskiej był wizytówką miasta i chcemy dokończyć to, co zostało rozpoczęte, zapiąć wszystko na ostatni guzik. Stąd spore kwoty na ten cel w budżecie miasta nie tylko na budynki i infrastrukturę stadionową, ale także na wsparcie klubu, który rywalizując w ekstralidze reprezentować będzie nasze miasto na krajowej arenie - powiedział prezydent Janusz Kubicki.

Zielonogórski Klub Żużlowy oprócz wsparcia finansowego dokończenia remontu stadionu (5,4 mln złotych) może liczyć na spory zastrzyk z puli 1,5 miliona złotych zaplanowanych w budżecie miasta na sport zawodowy. Pieniądze mają zostać podzielone pomiędzy zielonogórskich ekstra- i pierwszoligowców. Najprawdopodobniej aż 70% tej kwoty trafi na konto ZKŻ.