Stadion żużlowy w Toruniu, będący własnością miasta, został w środę sprzedany na przetargu za 60,270 mln zł. Cena wywoławcza wynosiła 31 mln zł, czyli tyle na ile oszacowano koszt budowy nowego stadionu w innym miejscu.

Do czasu powstania nowego stadionu treningi i zawody żużlowe będą odbywać się w dotychczasowym miejscu. Przewidziano, że najpierw miasto wybuduje nowy stadion, a dopiero potem stary obiekt otrzyma zwycięzca przetargu. Żużlowcy mają przeprowadzić się na początku 2009 r.

O grunt o powierzchni 6,28 ha, na którym znajduje się stadion, ubiegały się cztery firmy. Wygrała spółka z Wrocławia, będąca częścią międzynarodowej grupy, która zajmuje się budową m.in. centrów handlowych, hoteli i szpitali.

Zwycięzca, zgodnie z regulaminem przetargu, teren po starym stadionie będzie mógł przeznaczyć pod "zabudowę mieszkaniową wielorodzinną lub wielkopowierzchniowy obiekt handlowy".

Powodem likwidacji stadionu, znajdującego się w pobliżu szosy wiodącej do Bydgoszczy, jest hałas żużlowych motocykli, doskwierający mieszkańcom pobliskiego osiedla i campusu uniwersyteckiego, a zarazem potrzeba wybudowania nowoczesnego obiektu.

Nowy stadion ma powstać kilka kilometrów dalej, w sąsiedztwie lotniska aeroklubu.

Obecnie użytkownikiem stadionu jest Klub Sportowy Toruń, będący mniejszościowym akcjonariuszem Klubu Sportowego Toruń Unibax SA, który posiada ekstraligową drużynę.