- Nie ma żadnych zagrożeń dla prowadzonej przez Miasto przebudowy stadionu Wisły Kraków - zapewnili przedstawiciele prezydenta Jacka Majchrowskiego podczas dzisiejszej konferencji prasowej, zorganizowanej w krakowskim Magistracie.

Ze względu na ograniczone możliwości finansowe czynione są starania, by dokończenie przebudowy stadionu przy ul. Reymonta i dostosowanie go do wymogów UEFA było współfinansowanie ze środków UE. Wszelkie prace modernizacyjne konsultowane są na bieżąco z UEFA. Przedstawiciele Miasta zapewnili: - Chcemy, by nowy stadion, po zakończeniu modernizacji, spełniał wszelkie wymogi UEFA i był gotowy do rozgrywania na nim meczów międzypaństwowych.

W oficjalnym komunikacie przypomniano także, że przebudowa stadionu Wisły Kraków stała się możliwa wyłącznie dzięki Prezydentowi Krakowa, który doprowadził do komunalizacji terenu, na którym obiekt jest położony. Inwestycja prowadzona jest w oparciu o dokumentację przekazaną Miastu przez spółkę Wisła Kraków SSA. Podkreślono, że dokumenty te nie przewidywały wykonania przez Miasto dróg dojścia oraz instalacji monitoringu i pozostałych elementów bezpieczeństwa.

W pierwszym etapie modernizacji wybudowana została trybuna południowa wraz z zapleczem. Oddany do użytku w 2006 roku obiekt kosztował prawie 35 mln zł. W tym samym roku rozpoczęto realizację trybuny północnej. Inwestycja zakończy się w czerwcu 2008 roku, a jej koszt wyniesie nieco ponad 35 mln zł.

Uczestnicy konferencji odnieśli się także do prasowych zarzutów, jakoby to z winy władz Krakowa nie odbył się w naszym mieście mecz Polski z Azerbejdżanem. Przypomnieli, że to nie Miasto, a Małopolski Związek Piłki Nożej był organizatorem tego spotkania. Organizator, pomimo wiedzy o konieczności spełnienia określonych wymogów bezpieczeństwa dla tego typu rozgrywek, dopiero na miesiąc przed planowanym terminem meczu zwrócił się do Miasta o pomoc.

Zainteresowaniem w tej sprawie nie wykazał się także klub. Pomimo deklaracji Prezydenta z listopada 2006 o gotowości wybudowania przez Miasto tymczasowych dróg dojścia do nowych trybun, Spółka Wisła Kraków SSA nie wykazała się inicjatywą, która przybliżyłaby ich wykonanie. Zażądała za to od Miasta – na miesiąc przez terminem meczu – wykonania zarówno docelowych dróg dojścia, jak i zainstalowania monitoringu i kołowrotów wpuszczających kibiców na stadion, tj. inwestycji na kwotę prawie 5 mln zł. Na takie rozwiązanie Miasto nie mogło sobie pozwolić.

Przedstawiciele Miasta odpierali także zarzuty, że Miasto nie zapewniło możliwości organizowania na stadionie przy Reymonta imprez masowych – negatywną opinię w tej sprawie wydała Policja Miejska. Podobnie jak w przypadku meczu międzypaństwowego, Miasto nie jest organizatorem imprez, odbywających się na stadionie. W tym przypadku, zapewnienie bezpieczeństwa na stadionie – a na elementy zagrażające bezpieczeństwu na obiekcie i wokół niego zwróciła uwagę policja – leży po stronie klubu. Istnieje szansa, że do czasu rozpoczęcia rozgrywek ligowych, także dzięki Miastu, uda się wyeliminować przynajmniej część uchybień wykazanych w opinii Policji. Inicjatywę w tym względzie musi wykazać jednak organizator rozgrywek, jakim jest klub. Konieczne jest bowiem uporządkowanie trybun i terenu przylegającego po styczniowych wichurach szalejących nad Krakowem. Miasto ze swej strony do 9 marca wykonana tymczasowe dojścia do nowych trybun.

Sporne kwestie w relacjach pomiędzy Spółką Wisła Kraków SSA a Miastem będą tematem zapowiadanego na przyszły tydzień spotkania. Omówiona zostanie wtedy współpraca pomiędzy klubem a Miastem, w tym forma przyszłej umowy użytkowania stadionu przez Spółkę.