Białystok: stadion imienia Ludertowicza?
źródło: gazeta.pl; autor: krzychuT
Chociaż przebudowa stadionu przy ul. Słonecznej jeszcze się nie zaczęła, już powstała koncepcja nadania mu imienia Maksymiliana Ludertowicza.
Reklama
Modernizacja miejskiego obiektu ma ruszyć w najbliższych tygodniach. Wszystko wskazuje bowiem na to, że konsorcjum firm Zielona Architektura oraz "Pagro" Firma Brukarsko-Drogowa podpisze w Białymstoku umowę na wykonanie do 5 marca prac na płycie boiska (m.in. instalacja podgrzewanej murawy). W środę podczas spotkania związanego z tym przetargiem prezes Jagiellonii Aleksander Puchalski zdradził, że chciałby wystąpić na piątkowej sesji rady miasta z propozycją, by stadion otrzymał imię Ludertowicza.
- Jeżeli tylko będzie możliwość, chciałbym zabrać radnym minutkę ich cennego czasu - powtórzył nam wczoraj Puchalski. - Nasz przyjaciel Jarosław Dunda [historyk i pasjonat Jagiellonii, który zajmuje się przeszłością klubu - red.] przygotowuje notatkę na temat Ludertowicza. Chcemy przedstawić jego sylwetkę, bo nie wszyscy wiedzą, kto to jest. A to człowiek niezwykle zasłużony dla białostockiego sportu. Był sędzią I-ligowym, jednym z założycieli Jagiellonii, przyczynił się też do powstania stadionu piłkarskiego przy ul. Traugutta.
Adam Popławski, kierownik referatu sportu w Urzędzie Miasta, nie ma nic przeciwko pomysłowi prezesa Jagiellonii, ale ma też inną koncepcję. Proponuje, by wykorzystać nazwę stadionu do pozyskania środków na utrzymanie obiektu. Chodzi o czasową sprzedaż miejsca w nazwie sponsorowi.
- Kiedy już przebudujemy nasz stadion, mamy nadzieję, że Jagiellonia będzie grać w I lidze, że będziemy mogli organizować towarzyskie mecze reprezentacji. Tak więc chętnych firm nie powinno brakować - mówi Popławski. - A nazwy można pogodzić. Tak jest zresztą w Europie.
Puchalski i Popławski wobec jednego są zgodni - nie ma sensu nadawać imienia stadionowi w obecnym stanie (przypominającym ruinę) lub w trakcie jego przebudowy. Poważniejsze dyskusje na ten temat będą miały sens po odnowieniu obiektu.
- Ale dobrze już teraz poruszyć tę kwestię, by więcej białostoczan dowiedziało się, kim był Ludertowicz - mówią zgodnie.
Maksymilian Ludertowicz
Żył w latach 1895-1941. Nauczyciel gimnastyki w Szkole Handlowej. W kronice szkoły można przeczytać, że jako były aktor teatru krakowskiego organizował przedstawienia szkolne, prowadzał wycieczki narciarskie, był autorem wyjątkowego jak na owe czasy pomysłu prowadzenia zajęć gimnastyki w rytm muzyki. Był współtwórcą Jagiellonii i aktywnym jej działaczem. W czasie okupacji wrócił do Krakowa. Został zamordowany przez hitlerowców za konspirację i przedwojenną działalność.
Na podstawie tekstów Jarosława Dundy
Reklama