Stadion na Oporowskiej już wkrótce będzie miał sztuczne oświetlenie

źródło: gazeta.pl; autor: Krzysztof

Pierwszy mecz przy sztucznym świetle na stadionie przy Oporowskiej piłkarze Śląska rozegrają z Zagłębiem Sosnowiec 28 października. Do końca roku na stadionie zostaną postawione jeszcze dwie niewielkie trybuny.

Reklama

- Sprawdzaliśmy u producenta i maszty są już robione, a więc tym razem nie będzie kolejnego opóźnienia - zapewnia Marek Danielak, pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. przebudowy stadionu na Oporowskiej. - Chociaż to do końca nigdy nic nie wiadomo. Dzisiaj jest tak, a jutro może być inaczej - zastrzega się Danielak.

Jeżeli nic się nie wydarzy, producent dostarczy maszty oświetleniowe 12 października, a do 20 października mają one być zainstalowane na obiekcie. Dzień później na Oporowskiej po raz pierwszy rozbłysną jupitery. Będzie to zwieńczenie pierwszego etapu modernizacji stadionu Śląska, którego koniec był już kilka razy przekładany. Do niedawna mówiło się o 15 września, ale podwykonawca oświetlenia nie zdążył na czas z wykończeniem masztów i prace ponownie się przedłużyły. Tym razem to już naprawdę będzie koniec i Śląsk dwa ostatnie mecze w rundzie jesiennej (z Zagłębiem Sosnowiec i Piastem Gliwice) zagra przy sztucznym świetle.

W tym roku jeszcze po zainstalowaniu jupiterów na obiekcie zostaną postawione dwie trybuny. Jedna pod zegarem o pojemności około 500 osób, na której zasiądą kibice gości, i druga od strony ul. Oporowskiej na około tysiąc osób.

- Chcemy to zrobić jeszcze w tym roku, ale chyba do końca rozgrywek nie skończymy. Dopiero ogłosiliśmy przetarg i musi to trochę potrwać, zanim trybuny staną. Ale do końca roku powinny być skończone, bo są na to pieniądze - opowiada Danielak.

Pierwotnie zamiast trybuny od strony północnej miały na trybunie krytej pojawić się plastikowe krzesełka. Konstrukcja podłoża zadaszonej trybuny nie umożliwia jednak zainstalowania krzesełek w ten sposób, aby później podczas całkowitej modernizacji trybuny mogły być zdemontowane i zainstalowane na innym obiekcie. Pieniądze zaoszczędzone na krzesełkach postanowiono przeznaczyć na postawienie dodatkowej trybuny za bramką.

- Cały teren zostanie po tym wszystkim uporządkowany, utwardzimy dojście na trybuny i wywieziemy gruz - dodaje pełnomocnik prezydenta Wrocławia ds. przebudowy stadionu.

Łącznie prace - od budowy kasy, strefy wejściowej poprzez instalację sztucznego światła, monitoringu i postawienie dwóch niewielkich trybun będą kosztowały miasto około 10 milionów złotych.

- Wiem, że to się może wydawać wiele, ale zostało wykonanych dużo robót, których nie widać, a które dużo kosztowały. Na przykład prace okablowania całego obiektu czy doprowadzenie prądu na stadion. Poza tym wiadomo, że taniej wychodzi budowanie od nowa niż modernizowanie - odpowiada Marek Danielak. Dalej dodaje: - Nad wszystkim czuwał Zakład Inwestycji Miejskich, organizował przetargi i mogę zapewnić, że żadna złotówka się nie zmarnowała. Poza tym użyte zostały materiały najwyższej jakości, aby służyło to na lata.

Modernizacja Oporowskiej planowana jest także na przyszły rok. Dokładnie jeszcze nie wiadomo, jakie prace zostaną wykonane, bo nie wiadomo, ile pieniędzy miasto przeznaczy na ten cel. Jeżeli znajdą się odpowiednio wysokie środki, ma zostać zainstalowana podgrzewana murawa, a w wersji optymistycznej także zmodernizowane dwie trybuny - kryta i odkryta.

PRACE NA OPOROWSKIEJ

do końca października: oświetlenie boiska, nagłośnienie obiektu, oświetlenie obiektu, budowa trafostacji, okablowanie obiektu siecią energetyczną i niskoprądową, monitoring, budowa nowoczesnej strefy wejścia, nowy zegar, budowa nowej kasy, postawienie ogrodzenia zewnętrznego i część ogrodzeń wewnętrznych

po zainstalowaniu jupiterów: postawienie trybuny dla gości, postawienie trybuny północnej, uporządkowanie, wyrównanie i utwardzenie terenu, wywiezienie gruzu i innych śmieci, dokończenie ogrodzeń wewnętrznych

Mariusz Wiśniewski, Gazeta Wyborcza, 10.10.2006

Reklama