W dniu dzisiejszym odbyło się kolejne posiedzenie komisji przetargowej. Podczas spotkania podjęto decyzję o zwróceniu się do oferenta z prośbą o dodatkowe wyjaśnienia. Termin odpowiedzi wyznaczono na 15. września.

Były możliwe trzy warianty - decyzja o zatwierdzeniu oferty, odrzucenie oferty bądź zwrócenie się do jedynego konsorcjum, które złożyło oferte z prośbą o dodatkowe informacje. Niestety na ostateczne rozstrzygnięcie przyjdzie nam poczekać co najmniej do końca przyszłego tygodnia.

Na dzisiejszym posiedzeniu komisji przetargowej pod przewodnictwem Michała Borowskiego wiele wątpliwych kwestii zostało wyjaśnionych. Członkowie komisji interesowali się takimi zagadnieniami jak wysokość stadionu, szczegóły infrastruktury technicznej, różne kwestie formalno-prawne. Te sprawy udało się wyjaśnić. Pozostały jednak kwestie nierozstrzygnięte, dlatego zwrócono się o wyjaśnienia do oferenta. Członkowie komisji przypuszczają, że pewne nieścisłości mogą być skutkiem nieprecyzyjnego tłumaczenia oferty z języka niemieckiego. Wśród spraw wymagających wyjaśnienia znalazł się m.in. temat liczby miejsc parkingowych na działce przeznaczonej pod budowę oraz pewne szczegóły finansowe.

Termin jaki został wyznaczony oferentowi na wyjaśnienie wszystkich tematów to 15. września. Jeżeli niemieckiemu konsorcjum uda się rozwiać wszystkie wątpliwości członków komisji, to w połowie września można się spodziewać ostatecznego rozstrzygnięcia. Pozostały już tylko dwa możliwe warianty...

Przewodniczący komisji Michał Borowski odniósł się również do zarzutów Pawła Kosmali, członka zarządu KP Legia. Zaznaczył, że to Rada Miasta przeznaczyła na budowę stadionu jedynie 180 milionów zł. i stąd konieczność współfinansowania budowy z inwestorem prywatnym. Naczelny Architekt Miasta Warszawy jeszcze raz zapewnił, że bez Legii inwestycja nie ma żadnego sensu, i że wierzy w porozumienie między KP Legia i operatorem stadionu.