Frekwencja: 3. kolejka Orange Ektraklasy
źródło: 90minut.pl; autor: Michał
Kolejny tydzień z niezłą frekwencją na polskich stadionach za nami. Po słabszej drugiej kolejce znów wzrost, najwięcej widzów w Kielcach.
Reklama
Na stadionach Ekstraklasy zasiadło 57 223 widzów, czyli aż o 12 000 więcej, niż przed tygodniem. Daje to dobrą średnią, ponad 7 000 kibiców na mecz (średnia z zeszłego sezonu to niewiele powyżej 5 500). U siebie grały jednak Korona, Pogoń, Legia i Wisła. Do tej stałej czwórki z bardzo dobrym wynikiem dołączył Widzew, który rozgrywał 55. derby Łodzi.
Na najnowszym stadionie pierwszej ligi w sobotę pojawiło się 12 423 widzów. W Kielcach Kolporter Korona podejmował Lecha Poznań. Po raz kolejny w tym roku „Kolejorz” pokazał wspaniały powrót, psując lokalnym kibicom nastroje i ratując jeden punkt. W pierwszej połowie Kotorowski (niefortunnie, po odbiciu od słupka) i Kaczmarek strzelili dla „Złocisto-krwistych”, a w drugiej połowie odrabiali Wasilewski i Bocaski.
10 000 widzów wybrało się na derby Pomorza między Pogonią a Arką, w Szczecinie. Zaniepokojeni sytuacją w klubie fani „Portowców” nie mogli odetchnąć z ulgą- ich zespół nie zachwycił, a spotkanie zakończyło się remisem 0:0. Nie popisały się również „Śledzie”, które przed sezonem były oceniane wyżej.
Komplet widzów wypełnił trybuny stadionu Widzewa na wracające do Ekstraklasy derby Łodzi z ŁKS-em. Tego wieczora 9 500 kibiców dwukrotnie wybuchało radością po trafieniach Tychowskiego i Bogunovicia. ŁKS odpowiedział tylko bramką Madeja.
Stosunkowo niewielu kibiców, porównując frekwencję z poprzedniego sezonu, wybrało się na Łazienkowską w Warszawie. „Jedynie” 9 000 osób obserwowało, jak się później okazało, sensacyjną porażkę z GKS-em Bełchatów 1:2.
Ostatni wysoki wynik odnotowano w Krakowie, gdzie wpuszczani jedynie na podstawie karnetów widzowie obserwowali śrubowanie rekordu bez porażki na własnym stadionie. Zwycięstwo nad Wisłą Płock to już 68. ligowy mecz z rzędu bez przegranej na Reymonta. 7 000 kibiców oglądało bramki Radovanovicia i Penksy.
Ostatnie trzy mecze zgromadziły niezwykle skromną liczbę 9 300 widzów. Po 3 500 sympatyków było w Lubinie (Zagłębie-Cracovia 4:3) i Łęcznej (Górnik–Górnik Zabrze 0:2), a listę zamyka już niemal tradycyjnie Wodzisław Śląski, gdzie spotkały się dwie drużyny „bez kibiców”. Mecz z Groclinem obejrzało jedynie 2 300 osób.
A oto pary nadchodzącej, 4. kolejki:
- Górnik Zabrze - Widzew Łódź, 18 sierpnia, 20:00
- Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski - Zagłębie Lubin, 19 sierpnia, 19:00
- GKS Bełchatów - Odra Wodzisław Śląski, 19 sierpnia, 19:00
- Górnik Łęczna - Arka Gdynia, 19 sierpnia, 19:00
- Lech Poznań - Cracovia, 19 sierpnia, 19:00
- Łódzki KS - Legia Warszawa, 19 sierpnia, 20:00
- Wisła Płock - Pogoń Szczecin, 19 sierpnia, 19:00
- Wisła Kraków - Korona Kielce, 20 sierpnia, 19:15
Reklama