Raport z organizowanych w Polsce mistrzostw Europy U-19, który może nam bardzo pomóc w walce o dorosłe Euro 2012, będzie entuzjastyczny.

- Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Impreza jest zorganizowana perfekcyjnie, ale to mało powiedziane. Najbardziej niezwykła jest liczba widzów na meczach - podkreśla Claudio Negrini, dyrektor generalny UEFA, który odpowiada za piłkę młodzieżową i osobiście przygląda się rozgrywanym w Poznaniu, Grodzisku Wlkp., Wronkach, Szamotułach, Swarzędzu i Pobiedziskach mistrzostwach. Podczas wtorkowych meczów kompletu widzów nie było tylko na stadionie w Grodzisku, za to pojedynek Polska - Austria w Poznaniu (0:1) obejrzał komplet 15 tys. kibiców.

Wcześniej UEFA nie kryła, że impreza ma być testem możliwości organizacyjnych Polski, która wraz z Ukrainą stara się o dorosłe Euro 2012. Ostateczna decyzja ma zapaść 8 grudnia, kontrkandydatami są Włochy oraz - też wspólnie - Węgrzy i Chorwaci. - Na jednym meczu w Poznaniu było więcej kibiców niż na wszystkich meczach całych poprzednich mistrzostw Europy. Nigdy dotąd nie zdarzyło nam się takie zainteresowanie mistrzostwami U-19. Na dodatek widzowie zachowywali się wspaniale, śpiewali np. hymn w czasie meczu. Polska i Poznań to chyba europejski unikat - dodaje Negrini.

Zachwycony był też trener austriackiej drużyny, 60-letni Paul Gludovatz: - Nie wierzę własnym oczom. Prowadzę zespoły młodzieżowe od 25 lat, byłem na wielu turniejach w najrozmaitszych zakątkach świata i nigdzie nie widziałem, żeby na mecz juniorów przyszło tylu widzów.

To byłaby kolejna dobra wiadomość w walce o Euro 2012. Skandal korupcyjny spowodował drastyczny spadek notowań Włochów uznawanych za faworytów wyścigu po mistrzostwa kontynentu za sześć lat.

Program czwartkowych spotkań:

Grupa A:

• Austria - Czechy (Swarzędz, godz. 18.00)
• Polska - Belgia (Wronki, godz. 20.00)

Grupa B:

• Szkocja - Hiszpania (Pobiedziska, godz. 18.00)
• Portugalia - Turcja (Szamotuły, godz. 18.00)