Delegacja PZPN wizytowała łódzkie stadiony

źródło: gazeta.pl; autor: Nightaangel

Pół godziny na obiekcie przy al. Piłsudskiego i dwie godziny przy al. Unii spędzili wizytatorzy z PZPN. Więcej zastrzeżeń mieli do obiektu ŁKS.

Reklama

W sobotę stadiony łódzkich drużyn pierwszoligowych odwiedzili przedstawiciele Komisji Licencyjnej Polskiego Związku Piłki Nożnej. O wiele mniej czasu zajęła im wizyta na stadionie przy al. Piłsudskiego. - Nie mieli zastrzeżeń, a jeśli jakieś, to drobne - zapewnia Władysław Puchalski, prezes Widzewa. Dzień wcześniej klub postarał się o certyfikat oświetlenia. Jupitery na obiektach beniaminków Orange Ekstraklasy muszą dawać światło o mocy 1200 luksów. - Spełniamy te wymogi, chociaż musimy jeszcze dokupić specjalny osprzęt - mówi Puchalski.

Na stadionie przy al. Unii komisja była o wiele dłużej. - Oglądali wszystko, co jest związane z organizację spotkań ligowych - opowiada Mirosław Wróblewski, wiceprezes ŁKS. Najwięcej zastrzeżeń mieli do niesprawnego sztucznego oświetlenia oraz braku tysiąca miejsc pod dachem. Przedstawiciele PZPN nie mieli zastrzeżeń do szatni oraz do sektora dla kibiców gości. Do wniosku licencyjnego ŁKS będzie musiał dołączyć plan remontu oświetlenia oraz zadaszenia części trybun. - Musimy określić, do kiedy wykonamy wszystkie prace - wyjaśnia Wróblewski. Według niego część z nich uda się zakończyć jeszcze przed pierwszym meczem ligowym ŁKS z Pogonią Szczecin, który zostanie rozegrany 29 lipca.

Oba kluby nie mają też podgrzewanej murawy. Mieczysław Nowicki, dyrektor Wydziału Sportu Urzędu Miasta, zapewnił, że już trzy firmy gotowe są do sfinansowania tej inwestycji na stadionie ŁKS.

Reklama