Stadion Olimpijski zamknięty bezterminowo
źródło: Gazeta Wyborcza; autor: qvist
Na pewno mecz z Jagiellonią Białystok piłkarze Śląska rozegrają przy pustych trybunach
Reklama
Stało się! Wydział Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej i zamknął bezterminowo Stadion Olimpijski dla publiczności. Wszystko przez skandaliczne zachowanie wrocławskich szalikowców, którzy przed spotkaniem z Widzewem Łódź wtargnęli na murawę i opóźnili rozpoczęcie meczu o ponad 20 minut.
- Polski Związek Piłki Nożnej wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko Śląskowi i na ten czas zamknął stadion dla publiczności. Nadal będą badane dokumenty przesłane przez delegata i obserwatora spotkania Śląsk - Widzew. Cała sprawa jest groźna i nieprzyjemna - wyjaśnia mecenas Jacek Kryszczuk, wiceprzewodniczący Wydziału Dyscypliny.
Co to oznacza? Na razie tyle, że na pewno wrocławscy kibice nie obejrzą na żywo meczu swojej drużyny w najbliższą środę z Jagiellonią Białystok. Czy kolejne spotkanie u siebie z Lechią Gdańsk zostanie rozegrane także przy pustych trybunach, jeszcze nie jest przesądzone.
- W przyszły czwartek działacze Śląska będą składać wyjaśnienia i wtedy zapadną kolejne decyzje. Kary mogą być różne i bardzo surowe - dodaje Kryszczuk.
Śląsk może zostać ukarany zakazem gry do końca rundy na swoim stadionie i to byłaby najsurowsza kara. Ale PZPN może zamknąć stadion dla publiczności jedynie na kilka meczów lub może ograniczyć liczbę widzów na trybunach. Do tego trzeba się liczyć, że na wrocławski klub dodatkowo zostanie nałożona kara finansowa.
- Będziemy się odwoływać, monitować, bo co innego możemy zrobić. Wydaje się nam, że druga strona, czyli my, powinniśmy zostać wysłuchani a później dopiero karani - komentuje Rafał Sobański, prezes Śląska Wrocław.
Mariusz Wiśniewski, Gazeta Wyborcza, 06.04.2006
Reklama