Frekwencja: zaległa 18. kolejka drugiej ligi
źródło: własne / onet.pl; autor: Majk
19 kwietnia odbyła się zaległa kolejka drugiej ligi piłkarskiej. Na trybunach zasiadło zaledwie 18 200 widzów i jest to najsłabszy wynik w tym sezonie.
Reklama
Najwięcej, 5 000 kibiców zjawiło się w Chorzowie, gdzie Ruch podejmował lidera tabeli – Widzewa Łódź. Pomimo sporej ilości fanów nie było niespodzianki – goście wygrali 0:2 i zmierzają po awans do Orange Ekstraklasy.
Drugi w tym tygodniu wynik zanotowano w Łodzi, na spotkaniu ŁKS-u z Polonią Bytom. Mecz, który z trybun śledziło 4 000 widzów zakończył się remisem 2:2.
Niezły wynik padł również w Białymstoku gdzie tutejsza Jagiellonia podejmowała Lechię Gdańsk. Na to spotkanie przybyło 3 500 fanów, którzy oglądali porażkę 1:2 gospodarzy.
2 000 kibiców, czyli tutejsza norma, pojawiło się na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała. Tutejsi zremisowali bezbramkowo z ekipą Zagłębia Sosnowiec Sosnowiec pozostali na trzynastym miejscu w tabeli.
W tym tygodniu 1 500 osób zasiadło na trybunach stadionu w Bydgoszczy. Zawisza wygrała 1:0 ze Śląskiem Wrocław zbliżyła się do niego w tabeli.
Po raz kolejny frekwencja w Czernie jest jedną z najsłabszych lidze. Tylko 900 kibiców oglądało bezbramkowy mecz pomiędzy Heko, a KSZO.
.Kolejny słabiutki wynik padł w Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie 800 osób oglądało podobnie jak na Heko, bezbramkowe spotkanie z Radomiakiem.
Stawkę zamykają Polkowice, gdzie na spotkanie swojej drużyna przybyła żałosna liczba 500 osób. Spotkanie z Drwęcą również obyło się bez bramek.
Spotkanie Szczakowianki Jaworzno z Piastem Gliwice odbędzie się 26 kwietnia.
Reklama