8 maja o godzinie 11 mija ostateczny termin składania dokumentacji przez miasta kandydujące do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. – Jeśli któreś z sześciu miast nie zdąży, po prostu wyleci z listy – mówi Maciej Frankiewicz, zastępca prezydenta Poznania.

W poniedziałek Piotr Gawron. szef Sztabu Projektu Euro 2012 ogłosił, że Poznań jest pierwszy w rankingu sześciu polskich miast, które chcą organizować za sześć lat piłkarskie mistrzostwa Europy, oczywiście jeśli Polska wspólnie z Ukrainą zyska 8 grudnia uznanie Europejskiej Federacji Piłkarskiej (UEFA). Przypomnijmy, że spotkanie najlepszych drużyn Europy w 2012 roku chcą zorganizować także wspólnie Węgrzy i Chorwaci oraz samodzielnie Włosi.

– 8 maja o godzinie 11 mija ostateczny termin uzupełnienia dokumentacji polskich miast – mówi Maciej Frankiewicz, zastępca prezydenta Poznania. – Ale dla nas nie jest to ani zaskoczenie, ani zagrożenie. Mamy po prostu już wszystko gotowe. Nasze uzupełnienia są wręcz kosmetyczne. Nasza oferta prezentowana jest w Warszawie jako wzorcowa, z czego mamy oczywiście ogromną satysfakcję. Teraz najważniejsza dla nas jest wizyta przedstawicieli UEFA, których spodziewamy się w połowie września.

W drugiej połowie lipca w Wielkopolsce odbędą się mistrzostwa Europy juniorów starszych. Do tego czasu w całości ma być zadaszona czwarta trybuna, powstanie pierwsza kondygnacja drugiej trybuny. Zostanie także zamontowany nowy zegar, pomalowane też zostaną maszty oświetleniowe (około 100.000 złotych), nowe stanowiska do pracy będą mieli dziennikarze (50.000 złotych). Pod czwartą trybuną powstaną gabinety odnowy biologicznej (300.000 złotych), które po mistrzostwach Europy służyć będą nowej drużynie KKS Lech.

– W najbliższym czasie złożymy w ministerstwie sportu wniosek o dofinansowanie dalszej modernizacji stadionu – powiedział Maciej Frankiewicz, który w środę reprezentował władze Poznania na spotkaniu przedstawicieli miast ze Sztabem Projektu Euro 2012. – 16 maja na sesji Rady Miasta zostanie przedstawiona propozycja zmian w budżecie. Mistrzostwa Europy juniorów mogą, a wręcz powinny być wizytówką naszego miasta. Do Poznania przyjedzie wtedy wiele osób z władz europejskiej piłki. Nie może być wpadki.

Marek Lubawiński, Głos Wielokopolski, 28.04.2006