Euro 2012: Kraków vs Wrocław. Wybór już dziś?
źródło: własne; autor: Michał
Dawna stolica nie ma szczęścia w swoich staraniach o organizację Euro 2012. Już raz została odrzucona. Kraków z tak zwanej „listy rezerwowych” razem z Poznaniem powrócił do rywalizacji. Jednak wg nieoficjalnych informacji jego miejsce ma zająć Wrocław.
Reklama
Kiedy na początku września 2005 roku Kraków i Poznań odpadły z listy 6 miast (UEFA ograniczyła dopuszczalną liczbę do 4- przyp. red.), w obu miastach zawrzało, ponieważ to jedyne, w których trwały już prace na stadionach. Zresztą, do tej pory w innych miastach do realizacji projektów jeszcze daleko. Po tym werdykcie decydujący mieli twardy orzech do zgryzienia. Ostatecznie, choć stanowisko Europejskiej Federacji pozostało bez zmian, oba ośrodki na powrót włączono do naszego wniosku, jako tzw. rezerwę. Jednak rezerwą są jedynie we wniosku złożonym do UEFA. Zgodnie z zapowiedziami odpowiedzialnych za wybór osób żadne miasto nie jest na straconej pozycji, a wybór ma się dokonać w najbliższym czasie. Kiedy? Trudno powiedzieć, data była już przekładana kilkakrotnie, dziś powinniśmy poznać werdykt, jednak ta data też nie jest pewna. Kilka dni temu pojawiły się nieoficjalne informacje Gazety Wyborczej, jakoby Wrocław miał odpaść wraz z Chorzowem. W ostatnich dniach jednak kolejne przecieki mówią, że szanse na organizację Euro2012 stracił Kraków. O ile odpadnięcie Chorzowa jest niemal pewne, o tyle Kraków i Wrocław moga rywalizować o ostatnie premiowane miejsce.
Miasta mają równorzędną wartość w naszej ofercie, na obu miałyby być rozegrane po 3 mecze grupowe. Przyjrzyjmy się więc ofercie obu miast.
Stadiony
W Krakowie impreza odbywałaby się na stadionie Wisły. W tej chwili jest on już przebudowywany, zgodnie z kilkakrotnie modyfikowanym (dla sprostania wymogom) projektem znanego architekta- Wojciecha Obtułowicza . Obecnie pojemność wynosi 14 849 miejsc, do końca roku wzrośnie do 20 539. Wówczas oddane do użytku będą już dwie nowe trybuny- części przyszłego stadionu. Jego ostateczna pojemność ma wynieść 34 600, a więc o ok. 1 000 miejsc więcej, niż nakazują wymagania UEFA (ok. 33 000). Dokładny koszt nie został podany, ponieważ budowa przebiega etapami. Koszt na tę chwilę (dwie trybuny o pojemności łącznej 11 380 miejsc oraz pawilon medialny) prawdopodobnie osiągnie ok. 70mln zł (prace trwają). Budowa ma się zakończyć w 2010 roku, rok przed ostatecznym terminem.
Wrocław przedstawił wstępną koncepcję przebudowy Stadionu Olimpijskiego. Ma on zostać zadaszony, a trybuny przeprofilowane. Zgodnie z zabytkowym charakterem, korona stadionu musi pozostać w swoim historycznym kształcie. Dach ma być podtrzymywany przez 4 wielkie przęsła, które będą dźwigać strop pokryty półprzezroczystą membraną. Trybuny zostaną zburzone i zbudowane od nowa w taki sposób, aby zaczynały się blisko boiska (obecnie stadion posiada tor żużlowy- przyp. red.) i były stosunkowo strome- wszystko dla jak najlepszej widoczności. Całość ma mieć kształt kopuły, pojemność 45 000 i kosztować ok. 200mln zł. Jednak droga do realizacji jeszcze daleka. Jak przyznają władze- jest to bardzo wstępny projekt, który zostanie poddany pod dyskusję zarówno mieszkańców, jak i architektów. Z punktu widzenia organizacyjnego Wrocław nie ma więc gotowego projektu stadionu wraz z dokładnym planem. Niby do 2012 roku jeszcze daleko, ale zgodnie z wymogami UEFA, do 8 marca 2006 roku wszystkie kraje musiały przesłać Federacji dokładne mapy stadionów z tak szczegółowymi informacjami, jak np. rozmieszczenie pomieszczeń technicznych, miejsc dla mediów, fotoreporterów, VIP-ów, itd. Na każdym stadionie. Jak miał ją przesłać Wrocław, skoro, jak twierdzą władze, kwestia stadionu rozstrzygnie się definitywnie za kilka miesięcy?
Wrocław ma jednak plan B. Jest nim nowy stadion, który mógłby powstać w Maślicach i być częścią centrum handlowo-rozrywkowego współfinansowanego przez prywatnego inwestora. Jednak tutaj może pojawić się problem, ponieważ z powodu innego centrum, które miało być budowane w Kijowie, nasza kandydatura stanęła jakiś czas temu pod znakiem zapytania (UEFA nie zgadza się na zbyt bliskie sąsiedztwo- przyp. red.). Koszt takiego stadionu wyniósłby 160mln zł, a jego pojemność mogłaby sięgnąć 50 000.
Komunikacja
Kraków dysponuje drugim co do wielkości lotniskiem w Polsce (Balice), które jest sukcesywnie rozbudowywane w związku z dużym natężeniem ruchu turystycznego. W 2005 roku lotnisko obsłużyło prawie 1,6mln pasażerów. W planach jest także połączenie kolejowe z głównym dworcem PKP. Ten z kolei już wkrótce będzie zabytkiem, ponieważ już w tym roku kilka metrów dalej otwarta zostanie Galeria Krakowska, w której znajdzie się nowy dworzec. W 2005 roku w Krakowie otwarto także nowoczesny dworzec autobusowy, jednak jego budowa wywołała spore kontrowersje, ponieważ może się on okazać niewystarczający dla potrzeb miasta. Stadion Wisły znajduje się ok. 15 minut (piechotą) od Rynku Głównego, w jego okolice można dojechać autobusem, pod sam stadion podchodzą szyny tramwajowe i to jest głównym atutem w transporcie kibiców.
Głównym atutem Wrocławia jest infrastruktura wewnątrz miasta, ponieważ jest tam realizowanych wiele inwestycji, które mają usprawnić ruch uliczny. Lotnisko im. Mikołaja Kopernika obsłużyło w 2005 roku trzykrotnie mniej od krakowskiego, bo ok. 0,5mln pasażerów. Choć prawdopodobnie nie „dogoni” pod tym względem Balic, to do 2009 planuje się wzrost tej liczby do ponad 2mln. Do Stadionu Olimpijskiego z centrum jest zdecydowanie dalej, niż w Krakowie, ale i tutaj z pomocą przychodzi komunikacja miejska. Dojechać tam można zarówno autobusami, jak i tramwajami.
Oba miasta znajdują się na trasie autostrady A4 i w przypadku organizacji Euro w Polsce miałyby bezpośrednie drogowe połączenie z Ukrainą. Niewielką przewagę pod tym względem ma jednak Kraków. Przewaga ta wynosi 252km, 4h i 10 minut samochodem oraz 5h pociągiem. Tyle bowiem wynosi podróż z Wrocławia do Krakowa i o tyle jest dłuższa trasa kibiców jadących na Ukrainę. Robi to różnicę tym bardziej, że właśnie zbyt duże odległości i zbyt długi czas podróży wytknęła nam UEFA.
Baza noclegowa
Pod tym względem różnica jest już kolosalna. Kraków tradycyjnie kojarzony jest jako miasto turystyczne i słusznie, ponieważ generuje lwią część ruchu turystycznego w Polsce i do Polski. Wystarczy dodać, że oferta Krakowa ustępuje tylko tej warszawskiej, a wyprzedza nawet Kijów. I te trzy miasta są jedynymi, które zdaniem UEFA spełniają wymogi organizacyjne. Wrocław znalazł się wśród pozostałych. Z punktu widzenia naszej kandydatury to także jest istotna różnica, ponieważ brak hoteli to kolejna ze słabości polsko-ukraińskiego wniosku. Wprowadzenie Krakowa (UEFA analizowała tylko czwórkę: Warszawa, Chorzów, Wrocław, Gdańsk- przyp red.) do grupy wybranych miast mogłoby wzmocnić naszą propozycję.
Podsumowanie
Kraków nie przeważa nad Wrocławiem w kwestii stadionu, choć spełnia oczekiwania UEFA. W pozostałych aspektach wydaje się mieć przewagę, chwilami zdecydowaną. Z drugiej strony nie można odmówić Wrocławiowi ambicji. W naszej kandydaturze prezentuje się przyzwoicie, plany na przyszłość w tym szybko rozwijającym się mieście są interesujące. Mam nadzieję, że w przypadku, gdyby zwyciężyła oferta Krakowa, lobbing Wrocławia, wyjątkowo silny w ostatnich dniach, nie wpłynie już na decyzję Sztabu. Jakiego wyboru dokona Komitet Wykonawczy ds. Organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012? Przekonamy się być może jeszcze dziś.
Reklama