Euro 2012: Euforia i szampan w Poznaniu

źródło: onet.pl / PAP; autor: Nightaangel

Kilka minut po 13. ogromna euforia zapanowała w poznańskim ratuszu na wieść o tym, że stolica Wielkopolski została najwyżej sklasyfikowana spośród wszystkich miast-kandydatów walczących o organizację Euro 2012.

Reklama

Władze miasta zaprosiły do ratusza przedstawicieli poznańskich mediów oraz wszystkie osoby, które mocno zaangażowały się w wspieranie kandydatury Poznania. Na telebimie, na żywo wspólnie w napięciu oglądano transmisje z konferencji prasowej, na której czekano na werdykt Zespołu ds. Wyboru Miast Gospodarzy. Pierwszą lokatę Poznania przyjęto z olbrzymim entuzjazmem. Po chwili strzeliły korki od szampana.

"Co czuję? Radość, radość, radość" - powiedział krótko po ogłoszeniu wyników, Maciej Frankiewicz, wiceprezydent Poznania.

"Wierzyłem, że przy wyborze miast-gospodarzy przeważą względy merytoryczne. A w tym przypadku musieliśmy znaleźć się w tej czołowej czwórce. Nasza oferta była dobrze przygotowana. Wszystko przedstawialiśmy w terminie, nie było wobec nas żadnych zastrzeżeń. Ale emocje towarzyszyły nam do samego końca. Baliśmy się, że o wyborze mogą decydować inne względy" - dodał Frankiewicz.

Wiceprezydent Poznania nie ukrywał, że zwycięstwo w tym "wyścigu" sprawiło mu dodatkową satysfakcję: "Znaleźć się w rankingu przed Warszawą, Gdańskiem, czy Wrocławiem, to naprawdę olbrzymi sukces".

Jedną z pierwszych osób, która pospieszyła Frankiewiczowi z gratulacjami był prezes Lecha Poznań Radosław Majchrzak.

"Myślę, że i my mamy w tym swój udział, bo to nasze starania jeszcze kilka lat temu sprawiły, że właśnie stadion Lecha zaczął się rozbudowywać. A przecież właśnie stadion był jednym z głównych kryteriów przy wyborze miast-gospodarzy. Ta decyzja może tylko przyspieszyć rozbudowę obiektu, którym będziemy mogli pochwalić się w całej Europie" - przyznał Majchrzak.

W połowie lipca w Wielkopolsce odbędą się piłkarskie mistrzostwa Europy do lat 19. Władze Poznania chcą pokazać, że decyzja Zespołu ds. Wyboru Miast Gospodarzy była jak najbardziej słuszna.

"Staniemy na głowie, by wszystkie obiekty były wzorowo przygotowane. Chcemy jak najlepiej przyjąć wszystkich uczestników turnieju i delegację władz piłkarskich, by te mistrzostwa stały się dodatkowym atutem Polski i Ukrainy w staraniach o Euro 2012" - podsumował Frankiewicz.

Reklama