Więcej kołowrotów na Wiśle
źródło: wislakrakow.com; autor: Michał
Rzecznik prasowy Wisły Kraków zapowiedział zamontowanie dodatkowych kołowrotów przy wejściach na stadion przy Reymonta. Niestety stało się to dopiero po skandalu, do jakiego doszło przed sobotnim meczem z Groclinem.
Reklama
Użyty po raz pierwszy elektroniczny system odczytu biletów i kart chipowych zawiódł przy wejściach na nową trybunę, skutkiem czego wielu kibiców weszło na stadion długo po rozpoczęciu meczu. Niektórzy, jak twierdzą, nie weszli w ogóle, ponieważ system odrzucił ich bilety, mimo że zostały kupione chwilę wcześniej w kasach. Jakby tego było mało, zirytowany tłum został potraktowany gazem łzawiącym przez pracowników firmy ochroniarskiej.
Już w przerwie sobotniego meczu zarząd klubu zwołał spotkanie z przedstawicielami działu marketingu i pionu technicznego. Dzisiaj popołudniu zapadła decyzja o zainstalowaniu dodatkowych 5. kołowrotów przy wejściach na sektory E i C. Przy wejściu od strony Błoń, gdzie dotychczas były zastosowane 3. kołowroty zostaną zamontowane dodatkowe 3. bramki wejściowe. Od jutra zaczynają się prace instalacyjne. Nowe bramki będą oddane do użytku już podczas najbliższego meczu przy ul. Reymonta.
-Jeszcze raz pragniemy przeprosić wszystkich kibiców, którzy zbyt długo musieli oczekiwać na wejście na stadion. Mamy nadzieję, że więcej nie dojdzie do podobnej sytuacji. Mamy nadzieję, że dodatkowe 5 bramek wejściowych, w tym 3 od strony Błoń, które pojawią się na naszym stadionie już podczas najbliższego meczu, ostatecznie rozwiąże ten problem – mówi Jerzy Jurczyński, rzecznik prasowy Wisła Kraków SSA.
W związku z zachowaniem ochroniarzy rzecznik dodał: - Obowiązkiem ochrony jest zagwarantowanie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom widowiska, ale również odpowiednie zachowanie wobec naszych gości, jakimi są odwiedzający stadion kibice. Oczywiście nie ma mowy o jakiejkolwiek pobłażliwości wobec osób naruszających regulamin stadionu.
Choć cieszy zapowiedź poprawy sytuacji, to jednak bardzo smuci, ze musiało dojść do takiej sytuacji, aby klub zareagował na apele kibiców, którzy od lat mają problemy z wchodzeniem na stadion. Tyczy się to nie tylko sektorów C i E. Prośby o poprawę kateringu zostaną zapewne rozpatrzone, kiedy dojdzie, odpukać, do masowego zatrucia.
Reklama