Stadion narodowy w Warszawie ma być jedną z głównych aren mistrzostw Europy 2012. Ze stolicy co chwilę docierają nowe wiadomości dotyczące ambitnych planów budowy. Najnowsza wiadomość jest sensacyjna: w Warszawie mogą powstać dwa stadiony narodowe.

Budowę jednego stadionu, na terenach przy ul. Łazienkowskiej, planują władze miasta. Drugi stadion planuje wybudować Ministerstwo Sportu, a terenem inwestycji ma być obecny stadion Dziesięciolecia. Planowany od ponad trzech lat stadion przy ul. Łazienkowskiej miałby pomieścić około 35 tysięcy osób. Ministerstwo Sportu proponuje natomiast obiekt o pojemności 60 tysięcy widzów.

Propozycja władz lokalnych napotyka na liczne głosy krytyki: wokół obiektów Legii zbyt mało jest parkingów, a budowa dużego stadionu w tym miejscu zniszczyłaby Oś Stanisławowską – unikalne założenie ogrodowo-urbanistyczne. Rok temu dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu, Jerzy Wachowiak, mówił: „Dużo lepszą lokalizacją dla takiej inwestycji jest Stadion Dziesięciolecia. Nie tylko ze względu na wielokrotnie większą działkę, ale także dlatego, że ten obszar jest lepiej skomunikowany.” W sąsiedztwie dzisiejszego Jarmarku Europa przebiegają liczne linie tramwajowe i autobusowe, niedaleko znajduje się dworzec autobusowy i stacja kolejowa.

Władze miejskie jednak nie brały pod uwagę lokalizacji nowego obiektu w miejscu Stadionu Dziesięciolecia, ponieważ tereny te należą do skarbu państwa i miasto nie może budować na cudzym gruncie. Z przyczyn politycznych nie doszło również do współpracy pomiędzy władzami lokalnymi i państwowymi – władzę w stolicy sprawował PiS, a w kraju – SLD.

Po zwycięstwie PiS w wyborach parlamentarnych wydawało się że współpraca pomiędzy władzami lokalnymi i centralnymi w kwestii budowy stadionu będzie możliwa, tym bardziej że nowym ministrem sportu został Tomasz Lipiec – niedawny pracownik warszawskiego ratusza. Okazało się jednak, że Urząd Miasta wcale nie zamierza zrezygnować z planu budowy stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Stadion ma kosztować do 360 tysięcy złotych, a pieniądze na inwestycje mają pochodzić z kasy miasta i od prywatnego inwestora, który będzie zarządzał obiektem po jego wybudowaniu. W chwili obecnej trwa już drugi przetarg, mający wyłonić inwestora. Pierwszy został unieważniony, gdyż żadna z czterech ofert nie spełniała wymogów formalnych.

Natomiast Ministerstwo Sportu prowadzi obecnie analizy dotyczące budowy nowego obiektu w miejscu Stadionu Dziesięciolecia. Analizy te mają się zakończyć w ciągu najbliższych 3-4 miesięcy, a kolejne 10-14 miesięcy ma trwać przygotowanie projektu wielofunkcyjnego obiektu. 60 tysięczny stadion spełniałby wymagania stawiane przy organizacji imprez międzynarodowych o najwyższej randze (co nie jest możliwe w przypadku obiektu o pojemności 35 tysięcy). Obok stadionu ma powstać pływalnia olimpijska. Całość inwestycji ma być finansowana z budżetu państwa, choć nie jest wykluczony udział prywatnego inwestora.