Stadion w Grazu nie nosi już imienia Arnolda Schwarzeneggera. Radni miasta zdecydowali, że obiekt, na którym mecze rozgrywają dwie drużyny ekstraklasy austriackiej, będzie się nazywać "Stadion Graz-Liebenau", po tym jak były aktor, a obecnie gubernator Kalifornii odmówił ułaskawienia skazanego na śmierć.

Przed tygodniem Schwarzenegger oficjalnie zabronił, by stadion w jego rodzinnym Grazu nadal nosił jego imię, ale swoim pismem uprzedził jedynie podjęcie stosownej uchwały. Zieloni we władzach miejskich Grazu złożyli bowiem wniosek o zmianę nazwy miejscowego stadionu i zapewnili sobie poparcie większości.

Gubernator zwrócił Grazowi honorowy pierścień, który otrzymał w 1999 roku. Zapowiedział ponadto, że jego adwokaci przygotowują stosowne pisma, mające uniemożliwić miastu Graz jakiekolwiek wykorzystanie nazwiska Schwarzenegger do celów reklamowych.

Oburzenie części radnych Grazu wywołał fakt, że Schwarzenegger odmówił ułaskawienia czterokrotnego mordercy Stanleya "Tookie" Williamsa, który został stracony 13 grudnia w więzieniu San Quentin w Kalifornii. Rzecznicy ułaskawienia Williamsa nie kwestionowali winy skazanego, ale argumentowali, że w ciągu ponad 26 lat pobytu w więzieniu zmienił się i stał zupełnie innym człowiekiem. Williams prowadził z więzienia kampanię przeciw przemocy i tworzeniu przez czarną młodzież gangów ulicznych. Przy pomocy dziennikarzy napisał na ten temat kilka książek.