Stadion Korony - miesięczne opóźnienie

źródło: gazeta.pl; autor: qvist

Prawdopodobnie o miesiąc dłużej kieleccy kibice będą musieli czekać na pierwszy mecz na nowym stadionie. Jeśli potwierdzi się, że do końca marca 2006 roku nie można będzie korzystać z murawy, to inauguracyjne spotkanie zamiast 3 marca odbędzie się dopiero 1 kwietnia przyszłego roku.

Reklama

Powodem mogą być kłopoty z ... murawą. Co prawda została już położona, a wszystkie prace na stadionie prowadzone są zgodnie z planem, to problemem jest... gwarancja na trawę. Firma zakładająca murawę jako podwykonawca - Zielona Architektura z Warszawy - udzieli jej aż na 10 lat, ale tylko wtedy, gdy jej użytkowanie rozpocznie się po 31 marca, bo taki termin oddania obiektu zakłada umowa podpisana z inwestorem. Jeśli piłkarze będą po niej biegać wcześniej, o gwarancji można zapomnieć.

Z Pogonią w Ostrowcu?

Do tego czasu Kolporter Korona ma jednak rozegrać dwa pojedynki rundy wiosennej Orange Ekstraklasy, w których będzie gospodarzem: 3 marca z Pogonią Szczecin i 18 marca z Lechem Poznań. Co z tymi meczami, jeśli nie będzie można grać przy ul. Ściegiennego? - Są dwa wyjścia - mówi Eugeniusz Kolator, wiceprezes PZPN i przewodniczący komisji ds. licencji klubowych i ligi. - Trzeba będzie te mecze zagrać na stadionie odległym od Kielc przynajmniej o 50 km, a przecież w świętokrzyskim jest obiekt spełniający wymogi pierwszej ligi - w Ostrowcu. Korona może też zagrać je na wyjeździe, a wystąpić w nich w roli gospodarza.

Nie ma możliwości, by ewentualnie dwa spotkania wiosną rozegrać jeszcze na stadionie przy ul. Szczepaniaka? - Nie. Korona dostała licencję, pod warunkiem, że wiosną będzie grać na nowym obiekcie. Nawet jakbyśmy mieli dobrą wolę, to nie mamy możliwości zmiany warunków licencji w trakcie rozgrywek, bo zabrania tego UEFA - wyjaśnia Kolator.

Czy można mecze z Pogonią i Lechem przenieść na późniejsze terminy, gdy będzie można grać na nowym stadionie? - Nie można. FIFA kazała zakończyć rozgrywki do 13 maja. Nie mamy wolnych terminów, a w przypadku Korony może dojść jeszcze Puchar Polski [jeśli kielczanie wyeliminują w ćwierćfinale Legię Warszawa - red.] - rozwiewa nadzieje Marcin Stefański z departamentu rozgrywek Ekstraklasy SA, spółki, która przejęła zarządzanie polską ligą.

- Wysłaliśmy do PZPN pismo sygnalizujące ten problem i prośbę o pomoc w znalezieniu rozwiązania. Dostaliśmy odpowiedź, że na razie mamy czekać do ukonstytuowania się zarządu Ekstraklasy SA [pod koniec listopada - red.], który przejmie nadzór nad rozgrywkami - mówi Sławomir Sijer, dyrektor Kolportera Korony.

Winny wrzesień

Skąd problem z trawą? - Na budowę weszliśmy - w sposób niezawiniony przez nikogo - we wrześniu, zamiast w lipcu. Trawa musi się ukorzenić, rozwinąć. Czasu i biologii nie da się oszukać - mówi dyrektor Zielonej Architektury Marek Dutkiewicz. - Proponowaliśmy zamiast wysiewania trawy rozłożenie darni. Wtedy piłkarze mogliby trenować na niej już w listopadzie, ale inwestor się nie zgodził - dodaje.

W tej sprawie z przedstawicielami firmy spotykał się wczoraj wieczorem Wojciech Dębski, dyrektor MOSiR, który jest inwestorem budowy stadionu. - Chciałbym się dowiedzieć wielu rzeczy: czy do momentu odbioru stadionu można będzie korzystać z murawy, czy tylko oprowadzać wycieczki po trybunach. Stadion budujemy po to, by na nim grać mecze. Jeśli wcześniej nie będzie można na nim grać, to trzeba się zastanowić, kto będzie go utrzymywał przez czas, kiedy obiekt nie będzie wykorzystywany zgodzie z przeznaczeniem - dodaje.

Jest jeszcze szansa

Sytuacja nie jest jeszcze beznadziejna. - Trawa bardzo dobrze wygląda, jest starannie pielęgnowana, nawożona. Trzeba uruchomić ogrzewanie murawy i utrzymywać je chociaż na poziomie minimalnym. Wtedy trawa będzie rosła. szybciej i mocniej się ukorzeni. Na 3 marca nie da rady, ale jest szansa, że może w połowie miesiąca będzie na tyle mocna, że zezwolimy na korzystanie z boiska i damy 10-letnią gwarancję - tłumaczy dyrektor Zielonej Architektury. Ogrzewanie murawy będzie jednak kosztować i nie wiadomo, kto zdecyduje się za to zapłacić.

Reklama