Tuż przed końcem 2023 roku Wrocław ogłosił plany budżetowe na nadchodzące 12 miesięcy. Miasto przeznaczy na miejskie spółki w 2024 roku 80 mln zł. Kwota ta została podzielona na 6 podmiotów. Nie mogło wśród nich oczywiście zabraknąć spółek Stadion Wrocław oraz WKS „Śląsk Wrocław”. Ile pieniędzy tym razem zostanie przeznaczonych na piłkę nożną?

Umowa o organizacji Euro 2012 nadal w mocy

Chociaż od turnieju minęło już 15 lat, umowa o wspólnej organizacji Euro 2012 nadal obowiązuje i zapewnia spółce zarządzającej wrocławskim stadionem niemałe pieniądze. Tylko od 2017 roku miasto na ten cel przeznaczyło łącznie ponad ćwierć miliarda złotych. W 2024 roku kwota ta wzrośnie o kolejne 47 mln zł. Pieniądze te wpłyną na konto Stadion Wrocław Sp. z o.o z tytułu częściowego wykupu obligacji, zgodnie z harmonogramem umowy o wspólnej realizacji przedsięwzięcia EURO 2012 z 2009 roku oraz częściowego wykupu obligacji w związku z ugodą zawartą pomiędzy spółką i Max Bögl. Niemiecka firma była generalnym wykonawcą budowy obiektu.

© Grzegorz Kaliciak

Kolejne miliony dla klubu, który chcą sprzedać

Spółka WKS Śląsk Wrocław dostanie od miasta 21 mln zł na cele związane z budowaniem i utrzymaniem struktur drużyn piłkarskich wraz ze sztabami wspomagającymi, w tym Akademii Piłkarskiej Śląska. Ma także wspomóc bieżące utrzymanie infrastruktury sportowej i dzierżawę obiektów meczowych, treningowych, administracyjnych i biurowych. Miasto Wrocław zamierza sprzedać klub prywatnemu inwestorowi, a mimo to nadal dokłada do niego miliony. Od kilku miesięcy prowadzone są negocjacje z firmą Westminster, która jako jedyna złożyła ofertę kupna większościowego pakietu akcji Śląska. Ratusz ma oczekiwać około 15 mln zł rocznie. Tymczasem dopłata z miejskiej kasy w 2024 roku na klub wyniesie o 6 mln zł więcej.

© Maciej Lulko Fotografia Architektury

Kapibary nie będą głodować

W kwietniu 2023 roku urzędnicy zdecydowali, że Śląsk Wrocław otrzyma 4 mln zł, które pierwotnie miały być wsparciem dla miejscowego zoo. W internecie zawrzało od memów, które wyśmiewały decyzję miasta, sugerując, że Śląsk zabiera zwierzakom z misek. Oficjalnie pieniądze miały zostać przeznaczone na wsparcie budowy Wrocławskiego Centrum Sportu, jednak wśród wielu radnych pojawiały się wątpliwości, czy kwota ta nie zostanie spożytkowana na załatanie dziury budżetowej samego klubu. W 2024 roku zoo dostanie 5 mln zł, a Śląsk radzi sobie o niebo lepiej niż w poprzednim sezonie – znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy. Jest więc szansa, że tym razem zwierzątka nie będą musiały oddać swoich porcji…

© Grzegorz Kaliciak