Chorzów: Szanse na nowy stadion Ruchu mocno wzrosły!

źródło: Dziennik Zachodni; autor: Maciek Ściłba

Chorzów: Szanse na nowy stadion Ruchu mocno wzrosły! Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tej dekadzie “Niebiescy” zagrają na nowym obiekcie przy ul. Cichej. W ciągu ostatnich tygodni sprawa budowy nowej areny Ruchu Chorzów przyspieszyła, choć brakuje jeszcze wielu konkretów.

Reklama

Ruch potrzebuje nowego stadionu jak człowiek tlenu

Powrót czternastokrotnego mistrza Polski na zaplecze PKO Ekstraklasy spowodował, że jak bumerang powrócił temat powstania nowego stadionu w Chorzowie. Kibice Ruchu od wielu lat – niestety bezskutecznie – starali się wpłynąć na władze miasta i przekonać ich do stanowczych kroków w tej sprawie. Plany dodatkowo storpedowała tułaczka klubu po niższych szczeblach rozgrywkowych i brak pilnej konieczności unowocześniania infrastruktury. Dopiero kolejne awanse i realny powrót do elity dały jasny sygnał, że nie można dalej odwlekać tej sprawy. Dodatkowo oliwy do ognia dolał fakt, że na początku 2023 roku na obiekcie przy ul. Cichej z powodu fatalnego stanu technicznego trzeba było zdemontować charakterystyczne jupitery, tzw. “świeczki”.

To spowodowało, że zespół został zmuszony do tego, aby całą rundę wiosenną rozegrać na arenie Piasta Gliwice. Jak się okazało, to może być wyprowadzka na dłużej, niż tylko na kilka miesięcy. Wszystko z uwagi na to, że władze Ruchu Chorzów zgłosiły użytkowany ostatnio użytkowany Stadion Miejski w Gliwicach oraz Stadion Śląski jako obiekty, na których drużyna ma rozgrywać swoje mecze w przyszłym sezonie po ewentualnym awansie do PKO Ekstraklasy. Oznacza to także, że kolejna reanimacja areny przy ul. Cichej w obecnym kształcie poprzez drobne i najpilniejsze remonty nie jest już brana pod uwagę. Potwierdzają to zresztą ostatnie kroki podejmowane przez władze klubu, chorzowskich radnych oraz… władze centralne w Warszawie. W to, aby Niebiescy mogli za kilka lat zagrać na nowoczesnym stadionie zaangażował się premier Mateusz Morawiecki oraz minister sportu Kamil Bortniczuk. Opisaliśmy ich działania w tym artykule.

Stadion Ruchu Chorzów© GMT

Skąd pieniądze na nowy obiekt przy ul. Cichej?

Oczywiście to dopiero początek drogi pozwalającej otrzymać dofinansowanie z budżetu państwa na budowę obiektu. By było to możliwe radni na wniosek prezydenta Chorzowa podjęli uchwałę dotyczącą wydzierżawienia gruntów przy ul. Cichej miejskiej spółce ADM Serwis. Choć to tylko sprawa formalna, to bez niej nie było szansy, aby sprzęt mógł w ogóle wjechać na teren przyszłych prac. Następnie podmiot ten ma złożyć wniosek do państwowego programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu z prośbą o dofinansowanie w wysokości 100 mln złotych. Druga połowa zostanie zabezpieczona przez chorzowski magistrat poprzez zaciągnięcie kredytu. Będzie to możliwe dzięki wpisaniu projektu budowy nowego stadionu Ruchu do Wieloletniej Prognozy Finansowej miasta. Formalnie ma się to stać 15 czerwca podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Chorzowa.

Patrząc z boku na to, co dzieje się w sprawie powstania nowej areny Niebieskich, widać wyraźnie, że inicjatywę przejął prezydent Andrzej Kotala. Dodatkowa sesja została zwołana przez przewodniczącego RM Waldemara Kołodzieja właśnie na jego wniosek. Choć wszystko zmierza ku temu, że już niedługo na Cichej pojawi się ciężki sprzęt, to jednak pojawiły się pewne kontrowersje. W ostatnich dniach najwięcej dyskusji wzbudziła decyzja przewodniczącego Kołodzieja dotycząca odmowy do zabrania głosu na ostatniej sesji Szymonowi Michałkowi – organizatorowi Sektora Rodzinnego i orędownikowi budowy areny dla Niebieskich.

“Jak widać na poniższym zdjęciu, wniosek został odrzucony głosami radnych Koalicji Obywatelskiej. Zdjęcie odpowiedzi kancelarii Rady Miasta w komentarzu. Jaki strona społeczna chcemy brać czynny udział w budowie tego stadionu. Chcemy patrzeć władzy miasta na ręce. Odbieranie nam możliwości zabrania głosu w sprawie tak nam bliskiej, jak budowa stadionu, o którą walczymy nieprzerwanie od pierwszej manifestacji w 2012 roku, a która to walka doprowadziła mnie ostatecznie do spotkania z Premierem RP Mateuszem Morawieckim podczas którego otrzymałem zapewnienie finansowania tej inwestycji. Brak zaufania w stosunku do władz miasta, które wynika z wieloletniego okłamywania nas w tej materii nie może dziwić. Dlatego oczekujemy, że wolność słowa nie będzie w Chorzowie odbierana w taki sposób, jaki to miało miejsce dzisiaj podczas sesji Rady Miasta. Pamiętacie, że w ten sposób wysyłacie kibicom sygnał, że ignorujecie tą grupę społeczną. Nic o nas, bez nas!” – takim hasłem zakończył swój wpis Szymon Michałek.

Stadion Ruchu Chorzów© GMT

Reklama