Niemcy: We Fryburgu mogą już grać kiedy chcą

źródło: Stadiony.net; autor: Tomasz Sobura

Niemcy: We Fryburgu mogą już grać kiedy chcą Wygląda na to, że spór pomiędzy mieszkańcami okolicy Europa-Park Stadion a operatorem obiektu dobiegł końca. To daje władzom SC Freiburg większą swobodę w zarządzaniu areną i planowaniu klubowego budżetu.

Reklama

Europa-Park Stadion od chwili oddania do użytku podlegał absurdalnym ograniczeniom. Dlaczego absurdalnym? Otóż na obiekcie nie można było rozgrywać meczów Bundesligi w dni powszednie wieczorem oraz w niedzielę po południu. Była natomiast możliwość organizowania spotkań w europejskich pucharach oraz Pucharze Niemiec, które w terminarzu zwykle figurują wieczorem w środku tygodnia.

Dokładnie tydzień temu nastąpił przełom i ten nielogiczny zakaz zostanie wreszcie uchylony. Jest to możliwe dzięki zawarciu ugody pomiędzy operatorem stadionu a mieszkańcami, którzy wystąpili na drogę prawną, protestując przeciwko rzekomo nadmiernemu poziomu hałasu.

Europa-Park Stadion, Freiburg© Andreas Schwarzkopf

Całe zamieszanie rozpoczęło się na 3 lata przed startem budowy obiektu, a dokładnie w 2015 roku, kiedy zorganizowano referendum w sprawie wybudowania areny. Następnie przez kilka lat toczyła się batalia sądowa pomiędzy sześcioma mieszkańcami dzielnicy Mooswald a operatorem stadionu.

W listopadzie 2018 roku wspomniana „szóstka” złożyła skargę w Sądzie Administracyjnym Fryburga Bryzgowijskiego, próbując cofnąć pozwolenie na budowę. Sąd przyznał im częściowo rację, ale nie doprowadziło to do wstrzymania robót.

Kolejne lata upłynęły pod znakiem bezowocnych rozpraw sądowych. Aż w końcu 9 lutego 2021 roku udało się zawrzeć ugodę. Niebagatelną rolę odegrał w tym burmistrz Martin Horn, który był gorącym orędownikiem „dogadania się”, a nie przesiadywania w ławach sądowych.

Europa-Park Stadion, Freiburg© Thorbjörn Jörger

W ugodzie zawarto szereg zobowiązań władz Fryburga, dotyczących stadionu i terenów wokół niego. Miasto nie będzie mogło budować przez najbliższe 30 lat żadnych budynków na 10-hektarowym obszarze leśnym, który sąsiaduje z Europa-Park Stadion.

Ponadto miejskie władze zobowiązały się podjąć działania w celu zwiększenia powierzchni pobliskiego rezerwatu przyrody, który jest domem różnorodnych gatunków ptaków. Miasto ma także przeznaczyć 100 tys. € (450 tys. zł) na renowację placów zabaw i miejsc spotkań w dzielnicy Mooswald.

Jeśli chodzi o sam stadion, to nie może on być przekształcony w ciągu 10 najbliższych lat w arenę wielofunkcyjną. Na parkingu oraz na otwartej przestrzeni wokół obiektu nie mogą odbywać się duże koncerty lub plenerowe imprezy kinowe z udziałem 5000 widzów lub więcej.

Ugoda nie została jeszcze zatwierdzona przez Radę Miejską, ale wydaje się to być tylko formalnością.

Reklama