Anglia: St. James' Park nową twierdzą?

źródło: własne [KT]; autor: Karol Tatar

Anglia: St. James' Park nową twierdzą? St. James' Park to najstarszy istniejący stadion w północno-wschodniej Anglii i jedna z najbardziej unikalnych aren piłkarskich na świecie. Czy stanie się fortecą nie do zdobycia po ostatnim przejęciu Newcastle United?

Reklama

Przyszła twierdza?

Nie jest to bajka ani scenariusz do filmu, choć większość z nas pamięta historię o dzielnym graczu Newcastle - Santiago Munezie. Ostatnie przejęcie Newcastle dokonane przez grupę kierowaną przez Arabię ​​Saudyjską stanowi symbol potencjalnej nowej ery w klubie znad rzeki Tyne. Zakup udziałów za 300 mln £ (1,6 mld zł) to poważny krok, aby wprowadzić „Sroki” na piłkarskie salony, włączając się tym samym w tym walkę o tytuł Premier League i regularne występy w Lidze Mistrzów.

St. James’ Park, Newcastle© leeahinton95

Oczywiście nie jesteśmy tu po to, aby śledzić plotki o przyszłych wielomilionowych transferach, ale po to, by przekazywać ważne informacje o klubowym stadionie. Już w 1905 roku St. James’ Park mógł pomieścić 60 tys. osób, głównie dzięki trybunom stojącym. Dziś obiekt może przyjąć do 52 354 widzów. Wszyscy musimy jeszcze trochę poczekać na przyszłe działania nowych właścicieli, ale jesteśmy przekonani, że dostaniemy wiele nowości i ulepszeń związanych ze stadionem.

Nie tylko do piłki klubowej

Za czasów Mike'a Ashleya frekwencja na stadionie była niestabilna, wielu fanów, mimo oddania barwom, trzymało się z dala od St. James’ Park. Bazując na danych z worldfootball.net, Newcastle jest 7. siłą jeśli weźmiemy pod uwagę średnią frekwencję w obecnej fazie sezonu Premier League (średnio 49 328 kibiców na mecz). Konieczność rozbudowy stadionu wydaje się być oczywista.

Oprócz klubowej piłki nożnej obiekt był również wykorzystywany do międzynarodowych rozgrywek, w tym XXX Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2012 roku. St. James’ Park był gospodarzem sześciu meczów turnieju olimpijskiego, w tym jednego ćwierćfinału (starcie Brazylii z Hondurasem). Co więcej, arena gościła mecze ligowe rugby, a także mistrzostwa świata w tej dyscyplinie. Ponadto charytatywne imprezy piłkarskie, koncerty rockowe oraz programy telewizyjne.

St. James’ Park, Newcastle© Paul Watson

Dziś swój nietypowy kształt obiekt zawdzięcza miejscowym uwarunkowaniom przestrzennym - w latach 90. nie udało się uzyskać pozwolenia na budowę nowego stadionu 200 m dalej, dlatego klub zdecydował się przebudować istniejące trybuny.

Jedna z nich została zmieniona, choć była modernizowana parę lat wcześniej. Nad dwoma istniejącymi trybunami dobudowano kolejny poziom, czyniąc tę część stadionu znacznie wyższą od reszty. Dzięki tej nietypowej przebudowie powstał największy w Europie dach podpierany od zewnątrz.

Nazwa stadionu kością niezgody

Budując nową futbolową potęgę należy również wziąć pod uwagę działania z zakresu komercjalizacji. Nowy zarząd powinien pamiętać o historii z 2011 roku. Wówczas władze Newcastle United ogłosiły sprzedaż praw do nazwy stadionu firmie Sports Direct, przemianowując obiekt na Sports Direct Arena.

Fani Newcastle United zareagowali nieprzychylnie na tę decyzję. Kilka godzin po usunięciu charakterystycznej nazwy z konstrukcji stadionu, kibice powtórnie ją przywrócili, tym razem w postaci graffiti.

St. James’ Park, Newcastle
© Alex Hannam

Dodatkowo, fani publikowali negatywne komentarze w internecie oraz protestowali nie przychodząc na mecze “Srok”. W kolejnym roku głównym sponsorem drużyny została Wonga, której marka na mocy umowy widoczna miała być na koszulkach zespołu oraz tworzyć nową nazwę areny.

Rzecznik prasowy wspomnianej firmy przyznał jednak, że przeprowadzili badania wizerunkowe, w wyniku których zdecydowano się nie zmieniać nazwy stadionu, mimo nabytych odpowiednich praw marketingowych. Stwierdził również, że piłka nożna jest bardzo ważnym nośnikiem emocji - niezasadne byłoby zatem działanie wbrew kibicom, dlatego zrezygnowali ze zmiany nazwy.

Transakcja przeprowadzona przez konsorcjum z Arabii Saudyjskiej została potwierdzona 8 października 2021 roku. W jej efekcie oficjalnymi właścicielami Newcastle United zostały: Fundusz Inwestycji Publicznych, PCP Capital Partners oraz RB Sports & Media.

Szacuje się, że książę koronny i następca tronu Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman, który przewodził przejęciu, ma osobistą fortunę w wysokości około 13 mld £ (71 mld zł). Taki majątek plasuje go w ścisłej czołówce najbogatszych właścicieli Premier League.

Autor: Karol Tatar

Reklama