Stambuł: Galatasaray robi porządki na Türk Telekom Stadium

źródło: własne [MK]; autor: michał

Stambuł: Galatasaray robi porządki na Türk Telekom Stadium Nowe boisko w końcu jest gotowe, na trybunach trwa malowanie krzesełek, a na dachu montaż ogromnej elektrowni słonecznej. Dużo się dzieje, ale kibice zwracają uwagę na inne problemy.

Reklama

Choć to wciąż całkiem nowy stadion, to „nowe Ali Sami Yen” na północy Stambułu skończyło już 10 lat. Co więcej, w ciągu tej dekady nowe stadiony zbudowała cała Turcja i niemal z dnia na dzień okazało się, że Galatasaray dysponuje jednym ze słabszych obiektów w Süper Lig.

Owszem, Türk Telekom Stadium wciąż należy do największych w kraju, a jego konstrukcja jest imponująca. Jednak technologicznie konkurencja poszła naprzód. Małe telebimy i stare bandy reklamowe wyglądają jeszcze gorzej przy krzesełkach, które w ciągu dekady niemal kompletnie straciły swój kolor. A przecież w 2011 instalowano tu bordowo-złote foteliki, które dziś są zwyczajnie płowe.

Mozolne malowanie krzesełek

Turk Telekom Stadium, IstanbulPodczas pandemii dolne sektory zasłoniły reklamy, ale wraz z powrotem widzów problem wyblakłych fotelików okazał niewygodny. Galatasaray zleciło więcej renowację. Jednak nie ma na razie mowy o wymianie siedzisk i oparć, na razie wybrano ich malowanie. To zdecydowanie tańsze rozwiązanie, ale ma swoje wady.

Przede wszystkim, nowa powłoka będzie mieć krótką żywotność i po kilku latach intensywnego użytkowania niewiele z dzisiejszej świeżości zostanie. Nieoficjalnie mówi się, że do tego czasu „Galata” zleci całkowitą wymianę, ale potwierdzenia nie ma.

Po drugie, malowanie to bardzo żmudny proces. Zaczęto go pod koniec sierpnia i do dziś żywych kolorów nabrały tylko trzy sektory. Mówi się, że dolny poziom widowni ma być odnowiony do połowy października, ale obecne tempo na to nie wskazuje.

Nowa murawa z dużym poślizgiem

Tuż po sezonie 2020/21, dokładnie 21 maja, ruszyła wymiana boiska. To największa tego typu operacja w historii stadionu, ponieważ uwzględnia stworzenie zupełnie nowego systemu drenażu i wentylacji. Pole gry zostanie też poszerzone o metr z każdej strony, by rozpędzeni zawodnicy jak najmniej ryzykowali wraz z przekroczeniem linii boiska.

Sęk w tym, że murawa miała być gotowa do lipca włącznie. Mamy wrzesień, a na Türk Telekom Stadium nie odbył się dotąd żaden mecz. Zamiast grać u siebie, Galatasaray tułało się po obiektach Kasımpaşy, Başakşehiru i na narodowym imienia Atatürka. Zaplanowany na 16 września pojedynek z Lazio będzie debiutem nowej nawierzchni.

Turk Telekom Stadium, Istanbul, Glatasaray© Galatasaray SK

Na dachu trwa wielka budowa

W sierpniu rozpoczęły się prace montażowe przy największej w skali kraju i jednej z największych na świecie stadionowych elektrowni słonecznych. Instalacja o powierzchni ok. 40 000 m2 ma wytwarzać 4,1 MW czystej energii – dość, by zasilić ok. 2000 domów. O elektrowni znacznie więcej pisaliśmy w marcu.

Lista potrzeb znacznie dłuższa

Przygotowując ten tekst prześledziliśmy nie tylko tureckie media, ale też fora kibicowskie. Poza nowymi krzesełkami i boiskiem, kibice bardzo licznie zwracają uwagę, że stadion wymaga interwencji z zewnątrz. Jego surowa, żelbetowa estetyka odbiega od obowiązujących dziś w Turcji standardów, zwłaszcza odkąd nieodległy rywal Beşiktaş otworzył swój wyjątkowo elegancki obiekt.

Do zmiany są też stosunkowo małe i stare telebimy, a także bandy reklamowe. Na razie to jednak tylko lista życzeń.

Autor: Michał Karaś

Reklama