Najbardziej zadłużony klub piłkarski Europy chce dobudować przy swoim stadionie 300 dodatkowych mieszkań, by zwiększyć zastrzyk gotówki. Konsultacje w tej sprawie potrwają jeszcze tydzień.

Według sprawozdań finansowych z zeszłego roku Tottenham Hotspur ma długi sięgające 831 mln funtów (4,4 mld zł!). Z powodu pandemii prognoza na ten rok podatkowy wskazuje na stratę rzędu 150 mln funtów (793 mln zł). To czyni „Koguty” najbardziej zadłużonym klubem Europy i może wyjaśniać, dlaczego tak bardzo jego władzom zależało na Super Lidze.

By ratować sytuację finansową Tottenham ogłosił tej wiosny, że zwiększa swoje plany deweloperskie. Na trzech zaznaczonych na mapie działkach – które w całości należą do „Spurs” – ma powstać znacznie więcej mieszkań niż pierwotnie planowano.

Przypomnijmy, że zatwierdzony w 2018 roku wielki plan regeneracji okolicy wokół obiektu zakładał budowę 646 mieszkań na północny zachód od Tottenham Hotspur Stadium. W planie mieścił się jeden wysokościowiec o wysokości ponad 25 pięter.

Teraz plany zostały zrewidowane i sugerują budowę trzech wieżowców, wysokich na (odpowiednio, od południa) 27, 34 i 31 pięter. W sumie na trzech działkach ma powstać nie 646, a prawie 1000 mieszkań, z których jedna trzecia ma być z kategorii przystępnych ekonomicznie. W planie jest też wieża hotelowa bezpośrednio na południe od stadionu, mieszcząca 180 pokoi i 49 mieszkań.

© Tottenham Hotspur FC

Nie ma jeszcze pewności, skąd klub weźmie środki na przeprowadzenie inwestycji o takiej skali, ale to problem na później. W pierwszej kolejności zmieniony projekt musi przejść swoją ścieżkę biurokratyczną. Do 14 maja każdy mieszkaniec może zgłaszać uwagi do projektu, a już przy mniejszej skali zastrzeżeń nie brakowało. Zakładając pomyślne rozstrzygnięcie, realizacja mogłaby nastąpić od 2022 roku.

Autor: MK

© sbally1