Trwa instalacja systemu podgrzewania przyszłego boiska głównego na Stadionie Hutnika Warszawa. Kończą się prace nad główną konstrukcją obu trybun. Do terminu ukończenia pozostało niewiele ponad 3 miesiące.

Na stadionie warszawskiego Hutnika po starych nasypowych trybunach zostały już tylko wspomnienia. Dziś gotowa jest już cała główna konstrukcja zachodniej głównej trybuny (w tym dach), a nawet budowana wciąż wschodnia ma pierwsze dźwigary nad przyszłą widownią. Na obu identycznej wielkości trybunach swoje miejsce znajdzie w granicach 1200-1300 osób.

© Adam Szyszka. Zdjęcie z czerwca, dziś gotowe są już wszystkie stopnice trybuny oraz konstrukcja dachu, oczekująca na poszycie.

Aktualnie firma Greenboss Grzegorza Szulczyńskiego (znanego z ratowania murawy na Stadionie Poznań) przygotowuje podbudowę pod przyszłe boisko. Układane są rurki, dzięki którym murawa docelowo będzie podgrzewana.

Budowa nowego stadionu i towarzyszących mu obiektów treningowych rozpoczęła się niemal równo rok temu (rocznica podpisania umowy minie w niedzielę). Zgodnie z zakontraktowanym harmonogramem prace mają potrwać do końca listopada, co oznacza, że zostało 3,5 miesiąca.

© PIG Architekci

Konsorcjum firm InterHall i Gardenia Sport zgodziło się zrealizować inwestycję w 469 dni. Kwota zapisana w umowie to 41,8 mln zł. Dopiero za trzecim razem udało się wybrać wykonawcę, ponieważ pierwotnie władze Warszawy liczyły na kontrakt w kwocie 15-16 mln zł i konieczne okazało się zwiększenie budżetu.

Obok głównego stadionu powstaną dwa pełnowymiarowe boiska treningowe, jedno z nawierzchnią trawiastą, drugie z nawierzchnią syntetyczną. Oba będą przystosowane do przykrycia halą pneumatyczną. Całość zostanie wzbogacona o odpowiednie zaplecze z szatniami i sanitariatami, monitoringiem i oświetleniem.