Jeden z najciekawszych nowych stadionów świata już coraz bardziej przypomina ten z wizualizacji. Co prawda zostanie oddany później niż planowano, ale i tak z ogromnym zapasem przed Mundialem w Katarze.

Al Wakrah Stadium miał być gotowy przed końcem 2018 roku. Terminu dotrzymać się co prawda nie udało, ale stadion zaprojektowany przez zespół Zaha Hadid Architects nie musi przecież zostać oddany na już, do Mistrzostw Świata zostały jeszcze ponad 3 lata. Zresztą, główne elementy konstrukcji były gotowe w 2018, teraz trwają głównie roboty instalacyjne i wykończeniowe.

© Supreme Committee for Delivery and Legacy

Al Wakrah swoją nazwę nosi od miasta, które – według gospodarzy Mundialu – leży ok. 20 km od Dohy. Według mapy to niecałe 3 km od granic stolicy, ale w innej gminie, dzięki czemu FIFA może udawać, że nie cały Mundial skupi się w jednym mieście (co jest niedozwolone, rzecz jasna).

Niemniej, stadion będzie wyjątkowy w skali światowej dzięki swojemu projektowi. Ciągnące się na 230 metrów łuki dachu tworzą jedyną w swoim rodzaju kopułę, a właściwie sześć sprzężonych ze sobą, efektownie ukształtowanych kopuł.

© Supreme Committee for Delivery and Legacy

Wszystkie opierają się na niepowtarzalnej konstrukcji stalowej, której montaż na budowie trwał od października 2017 do maja 2018. Do dziś z kolei układane jest poszycie dachu. Co ciekawe, stadion będzie miał również rozsuwany dach nad boiskiem, również unikalny na skalę światową. Bo choć oparty na stalowych linach, to nie na planie koła. Zamiast jednego, centralnie ułożonego garażu na membranę w Al Wakrze są dwa – po jednym nad każdą bramką.

Nowy stadion pomieści ok. 40 tys. widzów netto podczas Mistrzostw Świata 2022, by później obniżyć pojemność o połowę. Jego cena kontraktowa to 587,3 mln $ (2,2 mld zł), jednak nie uwzględnia ona robót przygotowawczych.

© Supreme Committee for Delivery and Legacy