Piła: Kandydat obiecuje stadion i (niby) ma już wizualizację

źródło: własne | MK; autor: michał

Piła: Kandydat obiecuje stadion i (niby) ma już wizualizację Jak wybory, to i obietnice. W Pile Marcin Porzucek obiecał kibicom nowy stadion żużlowy na 5 tysięcy i pokazał wizualizację. Wiedzieliśmy, że skądś już ją znamy i tak jest – to przemalowany stadion Orła Łódź.

Reklama

Marcin Porzucek, kandydat PiS na prezydenta Piły, obiecał budowę jeszcze w swojej pierwszej kadencji nowego stadionu żużlowego. Ma powstać w miejscu historycznego poprzednika, ale prawie w całości od zera. Pojemność to 5 tysięcy zadaszonych miejsc, koszt ok. 30 mln zł, a okres realizacji – do 2023 roku.

Kandydat przedstawił swoją wizualizację, pokazaną następnie przez kilka tytułów, w tym „Przegląd Sportowy”. Wiedzieliśmy, że skądś ją już znaliśmy. Tym bardziej, że kolor krzesełek jest nałożony nieprecyzyjnie. Szukanie zajęło jakąś minutę – to przemalowana wizualizacja Stadionu Orła w Łodzi.

Stadion Orła Łódź

Obiekt z Łodzi ani nie mieści 5 tysięcy, ani nie kosztował 30 mln zł. W rzeczywistości oferuje dwukrotnie więcej 10 tys. miejsc, a jego zakontraktowany koszt to 44 mln zł. Cena wydaje się więc w zasięgu szacunków Porzucka, tyle że w Łodzi właśnie wyjątkowo niski budżet był problemem głównego wykonawcy, skutkując potężnym opóźnieniem w realizacji.

Piła ma o tyle lepsze rokowania od Łodzi, że jej stadion miałby – rzekomo – obiecane dofinansowanie. – Jestem po rozmowie z ministrem, Witoldem Bańką. Ministerstwo jest gotowe dołożyć do 50% wartości tej inwestycji – mówi Porzucek. – Nasze miasto stać na to, aby mieć taki stadion i przeznaczyć na jego realizację kilkanaście milionów złotych – dodaje.

Wiarygodność tej zapowiedzi jest jednak o tyle ograniczona, że Ministerstwo Sportu i Turystyki od lat nie wspiera już aren sportu zawodowego i trudno sobie wyobrazić, że w zapowiadanej formie obiekt miałby szansę.

Na poziomie przedwyborczych zapowiedzi może się to jeszcze bronić, ponieważ – przypomnijmy – dofinansowania dla Olsztyna czy Szczecina również MSiT nie wykluczyło od razu. Oba miasta złożyły wnioski, które następnie przepadły. Dopiero zmiana planu przez Szczecin i stworzenie centrum szkolenia piłkarskiego doprowadziło do zatwierdzenia środków.

Reklama