Katowicki AWF potwierdził wczoraj, że zamierza sprzedać swój obecny stadion pod inwestycje prywatne. Z pozyskanych środków ma być finansowany nowy kompleks sportowy, w tym nowy stadion.

W poniedziałek w Katowicach miała miejsce prezentacja kompleksu, który ma otrzymać nazwę Katowice Sports Valley (bo „Dolina Sportu” brzmiała pewnie zbyt mało światowo – uszczypliwość red.).

Przewidziany w miejscu zapuszczonego stadionu Gwardii kompleks będzie również uwzględniał nowy stadion lekkoatletyczny dla studentów. Ma być gotowy w 2023 jako dopełnienie kompleksu, pierwsza – od przyszłego roku – powstawać będzie hala sportowa.

Przedsięwzięcie ma być częściowo finansowane dzięki sprzedaży istniejącego stadionu AWF. Uczelnia zapewnia jednak, że do chwili otwarcia następcy, obiekt będzie w użyciu. – Stąd konieczność sprzedaży obecnego stadionu. Myślę, że teraz możemy troszeczkę bezpieczniej postępować dla realizacji dydaktyki i obecnego treningu. Gdybyśmy się pozbyli stadionu już, to nasi zawodnicy nie mieliby gdzie trenować – mówił rektor AWF prof. dr hab. Adam Zając.

AWF planuje zmienić klasyfikację działki z rekreacyjnej na budowlaną, by podnieść wartość dla prywatnych inwestorów. Te plany na razie ostrożnie ocenia prezydent Marcin Krupa, choć on również rozumie, że obiekt nie będzie dłużej potrzebny, a jego lokalizacja jest atrakcyjna.

– Pamiętajmy też, że za stadionem są byłe korty, które zostały rozebrane i przebudowane. Jest to teren prywatny. I jeszcze dalej mamy prokuraturę. Jeżeli cały ten teren się uwolni, może być to teren atrakcyjny dla przyszłych inwestycji, nawiązujących do charakteru zabudowań, które tam są – mówi prezydent.