Londyn: Pieniądze wydane, sponsora nie ma

źródło: BBC.com; autor: michał

Londyn: Pieniądze wydane, sponsora nie ma Już prawie pół miliona funtów kosztowało poszukiwanie sponsora dla stadionu West Hamu. Nie udało się go znaleźć i aktualnie nie ma nikogo nowego na horyzoncie.

Reklama

Miał być Vodafone lub hinduski gigant Mahindra, a jest po prostu London Stadium. Nazwa planowana jako tymczasowa jeszcze trochę powisi, ponieważ stadion olimpijski w Londynie aktualnie nie szuka już sponsora.

Tyle że na dotychczasowe poszukiwania, tj. zatrudnienie dwóch agencji zajmujących się sponsoringiem sportowym, operator wydał z pieniędzy podatników już ok. 450 tys. funtów, a więc ponad 2 mln zł.

London Stadium© sbally1

To tylko kropla w morzu kosztów, ponieważ rocznie obiekt może przynosić nawet 20 mln funtów strat (tak, prawie 100 mln zł), a w ciągu dekady ok. 140 mln (677 mln zł). Te szokujące sumy wynikają z prognozy potwierdzonej niedawnym audytem i sprawiają, że brak sponsora wygląda jeszcze gorzej.

Mówimy w końcu o wielkim obiekcie ulokowanym w europejskim centrum rynku rozrywkowego, na którym poza meczami już dziś odbywa się wiele imprez, nie wspominając o goszczeniu Igrzysk Olimpijskich w 2012. Dlaczego mimo to nie ma sponsora?

To niemałe wyzwanie. Jeśli nie obniżą ceny, sytuacja może się utrzymać i nazwy nie sprzedadzą przez lata. Rynek sponsoringu w Wielkiej Brytanii jest najdelikatniejszy od lat z powodu Brexitu. Biznes nie lubi niepewności, więc proszenie kogoś o zobowiązanie na lata wprzód nie jest najłatwiejsze – tłumaczy dla BBC Tim Crow, jeden z wiodących konsultantów ds. sponsoringu.

Według audytu firmy Duff & Phelps nazwa London Stadium byłaby warta ok. 4,8 mln funtów rocznie. Wcześniej mówiło się o kwotach rzędu 4-7 mln funtów, ale wszystkie oczekiwania weryfikuje ostatecznie rynek.

Reklama