Nieduże miasto, ale wielkie sportowe ambicje. Na razie mają stadion tak mały, że trudno uwierzyć w rekord frekwencji rzędu 5 tys. osób. Ale wkrótce ma tu powstać małe cudeńko. Jeśli wystarczy pieniędzy...

Choć malowniczo położony, Helsingør we wschodniej Danii nie jest szczególnie znanym miastem. Ośrodek z populacją ponad 47 tysięcy mieszkańców zawitał jednak w 2015 na mapie zawodowej piłki w Danii, ponieważ miejscowy FC Helsingør, powstały po fuzji aż pięciu mniejszych zespołów, awansował do drugiej ligi. Z niej w połowie 2017 roku wbił się aż do Superligi, choć tamtejszy stadion zdecydowanie nie spełnia jej wymogów.

Leżący zaledwie 240 metrów od plaży stadion na północy Helsingøru jest bardzo skromny i aż dziw bierze, że udało się tutaj bezpiecznie wcisnąć ponad 5 tysięcy ludzi podczas rekordowego meczu z FK Kopenhaga we wrześniu zeszłego roku. Obiekt istniejący od 1923 roku dysponuje zaledwie dwiema stałymi trybunami, z których ta zachodnia oferuje 282 zadaszone krzesełka, a pod nimi niezbędne zaplecze szatniowe.

© Groundhopping.se

Wschodnia trybuna to odsłonięta konstrukcja dla widzów stojących, zdolna zmieścić ponad tysiąc osób. Obie trybuny zostawiają jednak nieco miejsca pomiędzy pierwszym rzędem a boiskiem, co w połączeniu z barierkami za bramkami pozwala wpuścić na widowiska więcej osób. Z konieczności w 2017 dostawiono dwie trybuny tymczasowe oraz nowe oświetlenie. Ponieważ jednak obiekt dalej nie spełnia kompletu wymogów pierwszej ligi, zaplanowano budowę nowego.

Jaki będzie nowy stadion?

Ma powstać ok. 500 metrów na zachód od dotychczasowego, w największym miejskim kompleksie sportowym. Ma mieć rzadką dziś orientację z główną trybuną na wschodzie. Cel takiego zabiegu to połączenie trybuny z istniejącą halą widowiskową za pomocą specjalnego pawilonu.

Sama trybuna kryta pomieści skromnych 300 osób, ale dzięki niskim trybunom stojącym na całym obwodzie obiekt pomieści komfortowo 2800 osób, z opcją rozbudowy. Przy okazji koncertów bezpiecznie zmieści się 4 tys. widzów.

By nie tworzyć w pełni zamkniętego obiektu, architekci zdecydowali się na subtelne ogrodzenie z rozświetlonych pylonów. Widzowie mogą więc przejść między nimi, ale wieczorem światło tworzy wrażenie podziału przestrzeni.

© Nova5 Arkitekter

Ponieważ analizy wykazały, że większość ludzi chodzi na mecze rodzinnie, wokół trybun zaplanowano szereg obiektów rekreacyjnych, tworzących duży plac zabaw i wypoczynku. Z kolei przy stadionie zaplanowano 7 boisk (w tym 1 do rugby) oraz 600 miejsc parkingowych.

Kiedy będzie?

Powinniśmy z obowiązku napisać, że stadion ma pochłonąć 57,6 mln koron (ok. 32,5 mln zł), ale wolimy się wstrzymać. Rozpisany niedawno przetarg dostarczył bowiem niepokojących wyników. Z pięciu oferentów najtańszy ocenił koszt na 80 mln koron, a najdroższy na 95 mln (45-53 mln zł). W związku z tym mają nastąpić zmiany zanim budowa się rozpocznie. Jednak w 2019 powinniśmy móc oglądać gotowy obiekt.

© Nova5 Arkitekter