Jastrzębie-Zdrój: Na razie pudrowanie, ale może będzie nowy stadion

źródło: KatowickiSport.pl / własne | MK; autor: michał

Jastrzębie-Zdrój: Na razie pudrowanie, ale może będzie nowy stadion Wyposażenie miejskiego stadionu jest kupowane kawałek po kawałku, na ile starcza pieniędzy. Tym większym zaskoczeniem jest deklaracja, że miasto Jastrzębie-Zdrój rozważa budowę zupełnie nowego stadionu.

Reklama

W 2017 roku miasto wydało na modernizację stadionu w Jastrzębiu-Zdroju milion złotych. Udało się za to zrobić całkiem sporo, ale to jedynie ułamek koniecznych wydatków. Zmodernizowane szatnie, 640 krzesełek, wyremontowane ogrodzenia, nowe kamery i kołowroty – to wszystko rzeczy absolutnie niezbędne. Problem w tym, że lista takich koniecznych wydatków rośnie, podobnie jak poprawia się pozycja GKS-u Jastrzębie. Lider II Ligi (trzecia liga) ma 6 punktów przewagi i duże szanse na awans do I Ligi. A wtedy konieczne będą dalsze prace.

Już teraz, przed rundą wiosenną na trybuny trafiło 688 nowych, składanych krzesełek. Niewiele, ale i ta inwestycja jest ważna. Przed awansem trzeba jednak zabezpieczyć również oświetlenie. Bo choć jastrzębski stadion maszty i lampy ma, to maksymalne natężenie światła osiąga 700 lux, podczas gdy konieczne będzie 1600 lux.

Z pomocą przychodzi Bielsko-Biała, które od dwóch lat bez skutku próbuje pozbyć się starych lamp ze swojego wyburzonego już obiektu. Jeszcze w 2016 roku BBOSiR chciał za system wyprodukowany w 2009 roku ok. 450 tys. zł, dziś ta suma spadła do 300 tysięcy. I tyle właśnie Jastrzębie-Zdrój jest gotowe wydać. Ponieważ Bielsko-Biała sprzedaje kompletny zestaw, stare maszty w Jastrzębiu nie będą już potrzebne i zostaną najpewniej wyburzone.

Remont remontem, ale chcą nowego stadionu

Najważniejsza i najbardziej niespodziewana wiadomość dotyczy jednak nie kolejnych faz remontu, a potencjalnej budowy zupełnie nowego stadionu w Jastrzębiu. Gdzie? Na pewno nie w miejscu obecnego przy Harcerskiej, ale na nowej działce.

Docelowo myślimy o kompleksowej modernizacji obiektu – wyjaśnia w rozmowie z katowickim „Sportem” prezydent Anna Hetman. – Ale bardzo poważnie bierzemy również pod uwagę budowę nowego stadionu dla piłkarzy. Byłby on w zupełnie innym miejscu niż obecny obiekt. W tej chwili robimy diagnozę, jaki byłby koszt takiej inwestycji. To pierwszy problem do rozwiązania, a drugim jest lokalizacja nowego stadionu. Wkrótce będziemy mieć wyniki tych badań, więc wtedy podejmiemy decyzję i wybierzemy najwłaściwsze, optymalne rozwiązanie – stwierdziła prezydent.

Taka luźno rzucona deklaracja w roku wyborczym z pewnością zostanie potraktowana przez niektórych sceptycznie. Zamierzamy jednak sprawdzić za jakiś czas, jak wyszły miejskie analizy dotyczące budowy stadionu w innej lokalizacji i czy miasto potraktowało je poważnie.

My tymczasem przypominamy, że w 2012 roku nowy stadion w Jastrzębiu-Zdroju był przedmiotem trzeciej edycji Konfrontacji Projektantów, niezależnego konkursu entuzjastów architektury sportowej. Zajrzyjcie tutaj, by zobaczyć trzy wizje oferujące pojemność od 7368 do 8900 miejsc!

Reklama