Nowy Sącz: Stadion dla Sandecji? Nie tak szybko...

źródło: Sadeczanin.info / własne: MK; autor: michał

Nowy Sącz: Stadion dla Sandecji? Nie tak szybko... Koncepcja miała być pokazana jeszcze w czerwcu, a możemy nie doczekać się jej do września, gdy miały rozpocząć się prace budowlane. Urzędnicy zaczęli studzić entuzjazm, ale wcześniej sami go rozkręcali.

Reklama

Gdy pod koniec maja nowosądecki magistrat zapowiedział budowę nowego stadionu zamiast remontu starego, termin rozpoczęcia prac szacowano na koniec lata. Od tamtej deklaracji minęły dwa miesiące i kolejne deklaracje, w tym ta z 31 maja. Wtedy prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak zapowiedział podczas konferencji prasowej, że jeszcze w czerwcu będzie znana koncepcja.

Mamy jednak drugą połowę lipca, a o koncepcji słuch zaginął. Nie ma również programu funkcjonalno-użyttkowego, który jest potrzebny przed rozpoczęciem prac.

Radni pod koniec czerwca przegłosowali przekazanie 90 tys. zł na opracowanie programu, jednak do dziś nie ogłoszono przetargu na to zadanie. Można więc zapomnieć o rozpoczęciu budowy we wrześniu, na co dwa miesiące temu liczył prezydent Nowak.

stadion SandecjiFot: Sandecja Nowy Sącz

To nie oznacza jeszcze, że w rundzie wiosennej Sandecja będzie musiała również grać w Niecieczy, jednak szanse na przygotowanie obiektu przy Kilińskiego, choćby doraźnie, spadają bardzo szybko. Samo opracowanie szczegółowej dokumentacji, rozpisanie i rozstrzygnięcie przetargu na budowę to kilka miesięcy i wydaje się, że w magistracie są tego świadomi. Oto jak zmieniła się retoryka miasta w ostatnim czasie:

Dopiero jak powstanie ten dokument [PFU – przyp. red.], możemy mówić o rozpisaniu przetargu. Wiem, że kibice chcieliby poznać projekt, wizualizację bo to najbardziej ich interesuje. Natomiast z naszej perspektywy czas jest istotny, ale nie najważniejszy. Ten stadion będzie nam służył przez następnych kilkanaście lat, albo i dłużej, więc należy się do tej inwestycji odpowiednio przygotować – zadeklarował w rozmowie z portalem Sądeczanin.info Tomasz Michałowski, zastępca dyrektora Wydziału Kultury, Sportu, Komunikacji Społecznej i Promocji.

Oczywiście, trzeba się przygotować, jednak skala inwestycji szacowanej na 30-35 milionów była urzędnikom znana od początku, gdy tylko zdecydowali o budowie stadionu od podstaw. Niepotrzebne było więc zapowiadanie, że kolejne etapy będą realizowane prawie z tygodnia na tydzień, gdy muszą one zajmować całe miesiące.

Reklama