Dwie gminy potwierdzają, że w ostatnim czasie rozmawiali z nimi przedstawiciele TSV 1860. Klub szuka terenu w okolicach obwodnicy Monachium, ale już poza terenem miasta.

Po fiasku aż trzech różnych scenariuszy w samym Monachium, TSV 1860 zaczęło realizować swoje „groźby” na temat wyprowadzki z miasta. Według potwierdzonych informacji dwie lokalne gminy rozpoczęły już rozmowy z bawarskim klubem na temat potencjalnej budowy stadionu piłkarskiego na ich terenie.

Chodzi o Ismaning (blisko Allianz Areny) oraz Taufkirchen (na południu). To miasteczka położone przy zewnętrznej obwodnicy miasta, dzięki czemu budowa stadionu w ich granicach administracyjnych zapewniłaby kibicom dogodny dojazd.

W Ismaning i Taufkirchen burmistrzowie są zadowoleni z pierwszych rozmów, choć obaj potwierdzają, że to tylko wstępne spotkania. W obu gminach jest jeden zasadniczy problem. To podział gruntów pomiędzy wielu prywatnych właścicieli. Konieczne byłoby więc albo ich odkupienie, albo wywłaszczenie, a każdy z tych scenariuszy oznacza długie starania.

Trzecia potencjalna lokalizacja to według „Tageszeitung” gmina Poing na wschód od Monachium. Tam rozmów dotąd nie było, jednak potencjał inwestycji jak najbardziej jest. Zaznaczyliśmy dla Was wszystkie trzy możliwe lokalizacje na mapie (na niebiesko), podobnie jak trzy miejsca, w które TSV próbowało się przeprowadzić bez powodzenia (na czerwono).

Przy pomnijmy, że klub jest związany umową z Allianz Areną do 2025 roku. Dopiero wtedy „Lwy” mogą wyprowadzić się poza największy stadion w mieście, należący do ich odwiecznego rywala.