Szczecin: Pogoń prosi kibiców o milion złotych

źródło: własne | MK; autor: michał

Szczecin: Pogoń prosi kibiców o milion złotych Prezes Pogoni zapowiadał, że klub samodzielnie sfinansuje zmiany w projekcie stadionu. Teraz prosi o pokrycie kosztu kibiców. Jeśli się uda, będzie to największa akcja crowdfundingowa w Polsce.

Reklama

Wczoraj Pogoń ogłosiła akcję „W Pogoni za stadionem”. Nie ma ona nic wspólnego z oddolną inicjatywą o tej samej nazwie. W tej nowej chodzi o zebranie miliona złotych, by pokryć koszt prac projektowych nad nowym stadionem. Zbiórka prowadzona przez platformę Fans4Club.com potrwa w sumie 68 dni. W ciągu pierwszej doby udało się zebrać ponad 10 tys. zł.

Stadion Pogoni

Pogoń zobowiązała się w listopadzie pokryć koszt doprojektowania czwartej trybuny, prezes Mroczek zapewniał zresztą już w zeszłym roku, że Pogoń zapłaci za zmiany, o które klub prosi samorząd. Dziś okazuje się, że „Portowcy” o spłacenie swoich zapowiedzi proszą kibiców. Dlaczego? Wyjaśnienie znajduje się na stronie akcji:

Podpisując umowę z samorządem i biurem projektowym zagwarantowaliśmy, że jesteśmy gotowi do tych zmian. Musimy zatem mieć środki na nowy projekt i je mamy – pochodzą z budżetu klubu na ten sezon, ale w konsekwencji uszczuplone zostaną zasoby przeznaczone na funkcjonowanie klubu. Te zaś są niezbędne, by wiosną bić się o najwyższe cele tak w Lotto Ekstraklasie, jak i w Pucharze Polski!

Stąd właśnie apel do kibiców, którzy są proszeni o bardzo wiele. W żadnej piłkarskiej akcji crowdfundingowej dotąd nie udało się zebrać tak wysokiej kwoty. Najbliżej byli fani Wisły Kraków, którzy wspólnie osiągnęli kwotę ponad 800 tys. zł. Jeśli w akcji „W pogoni za stadionem” nie uda nam się zebrać kwoty niezbędnej do sfinansowania zmian w projekcie, ostatniego dnia brakującą część wpłacimy z budżetu klubu – pisze Pogoń.  

Klub dołożył starań, by kibice chcieli dołożyć swoją cegiełkę do ambitnej zbiórki. Pogoń zaproponowała aż 32 bonusy dla fanów, zależnie od wpłaconej kwoty. Przy wpłacie 20 zł można otrzymać okazjonalną kartę kibica zamiast zwykłej oraz certyfikat potwierdzający pomoc.

Dalej są kubki, szaliki, zdjęcia i koszulki z autografami, miejsce na tablicy pamiątkowej, udział w treningu, zgrupowaniu lub meczu, personalizowany fotelik VIP czy nawet trening z Reprezentacją Polski! Za to ostatnie trzeba jednak zapłacić aż 10 tys. zł, czyli tyle, ile w pierwszej dobie zebrało ponad 100 fanów.

Reklama