Nowy zarząd Preußen Münster zaczął od wielkich zapowiedzi. W najbliższych latach klub ma wzmocnić finansowo na tyle, by zbudować samodzielnie własny stadion dla aż 40 tys. widzów!

Preußen Münster należą do klubów-założycieli Bundesligi, ale dziś są tylko tłem dla największych klubów w Nadrenii-Westfalii. Zamierzają to zmienić w najbliższych latach – takie plany przedstawił powołany wczoraj nowy zarząd klubu.

Walther Seinsch, współtwórca sukcesu FC Augsburg, rozrysował dwie wizje dla klubu. Pierwsza to skupienie na utrzymaniu w 3. Lidze i pozostanie na aktualnym stadionie. Ale to jego zdaniem krótkowzroczne i doraźne kroki, a nie rozwiązanie na miarę 110-letniego klubu.

Drugi plan to wydzielenie piłkarskiej spółki z dzisiejszego klubu, a następnie budowa nowego stadionu. To pozwoli w średniej perspektywie czasowej awansować do drugiej ligi, a ostatecznie awansować do Bundesligi.

Na pewno ta wizja kusi wielu kibiców, zwłaszcza biorąc pod uwagę skalę proponowanego stadionu. Miałby osiągnąć pojemność aż 40 tys. miejsc, z dużym udziałem sektorów stojących. W tym sensie miałby przypominać bremeński Weserstadion lub Borussia-Park w M-gladbach.

Na razie nie wiadomo, gdzie mógłby stanąć tak duży obiekt. Pewne jest tylko, że nie może powstać w miejscu istniejącego Preußenstadion, ponieważ tu zmieści się najwyżej 22 tys. widzów.