Dwa duże stadiony w Ghanie straciły dostęp do prądu po tym jak krajowe przedsiębiorstwo energetyczne zaczęło masowo odcinać dłużników.

Od wtorku narodowy stadion Ghany nie ma prądu. Accra Sports Stadium to jedna z ostatnich „ofiar” ostrej polityki Electricity Company of Ghana (ECG). Publiczny dostawca energii odcina od prądu instytucje, które długo nie płacą.

W przypadku stadionu w Akrze długi już w 2015 roku sięgnęły 240 tys. cedi (prawie tyle samo w złotówkach). Zarządca przyjął plan spłaty po 24 tys. miesięcznie, ale nie był w stanie nadążyć ze spłatami po tym, jak ECG narzuciła zwiększenie wpłat. Energia została więc odcięta we wtorek, ale w najgorszym razie „na dniach” ma być przywrócona.

Znacznie większe problemy ma najnowocześniejszy stadion w Ghanie, Cape Coast Stadium. W jego przypadku długi sięgnęły 720 tys. cedi, czyli prawie 800 tys. zł. W Cape Coast prąd został odcięty pod koniec czerwca.

O ile sytuacja wydaje się drastyczna w przypadku operatorów stadionów, warto wspomnieć, że odcinanie dostępu do prądu w ostatnich tygodniach spotkało również posterunek policji, więzienie, a nawet szpital!