Najpierw chcą dołożyć 13 tysięcy miejsc do Red Bull Areny, a później zbudować nowy stadion od podstaw. Chyba że trzeba będzie się przenieść wcześniej.

Kontrowersyjny klub RB Lipsk potwierdził niedawne rewelacje o planowanej budowie nowego, wielkiego stadionu. Mało tego, klub zdradził nawet dwie rozważane lokalizacje. Na razie bardzo ogólnie, bez szczegółów. Chodzi o dwie działki wzdłuż autostrady nr 14 na północy Lipska. Jedna leży przy Neue Messe, bliżej miasta, a druga w okolicy lotniska międzynarodowego.

W każdym z tych miejsc mógłby powstać stadion o pojemności poniżej 60 tysięcy, ale z opcją rozbudowy w dłuższej perspektywie nawet do poziomu 80 tys. miejsc. Oczywiście warunek podstawowy to awans i pozostanie na stałe w Bundeslidze, a w związku z tym budowa społeczności wokół klubu pozbawionego tożsamości.

Prezes RB Lipsk, Oliver Mintzlaff, wolałby jednak pozostać na Red Bull Arenie, bliżej śródmieścia. Tutaj jednak pojawia się problem rozbudowy stadionu. Konstrukcyjnie dodanie 13 tysięcy miejsc jest jak najbardziej możliwe, jednak trzeba sprawdzić, czy istniejący system komunikacyjny w mieście jest w stanie obsłużyć tak wielu widzów. Jeśli nie – trzeba będzie rozważyć budowę nowego stadionu wcześniej.