Choć nowy tyski stadion już otwarty, to jeszcze nie gotowy na ligę. Trzeba ustawić docelowe zabezpieczenia dla sektora gości, przez co pierwsi przyjezdni nie wejdą na trybuny – informuje „Dziennik Zachodni”.

Otwarcie przeciwko FC Köln odbyło się bez przeszkód, ponieważ niewielka grupa niemieckich fanów przyjechała do Tychów towarzysko i nie obowiązywały normy dla rozgrywek ligowych. Na krajowe podwórko Stadion Miejski Tychy nie jest jeszcze gotowy.

© Michał Giel, www.edukacji7.pl (Tyski Sport S.A.)

Trzeba ustawić „zasieki” sektora dla przyjezdnych, wymaga tego nadzór infrastrukturalny PZPN. – Do 31 sierpnia musimy dopełnić wszelkich formalności związanych z sektorem kibiców gości, który nie jest jeszcze przygotowany do ich przyjmowania – tłumaczy „Dziennikowi Zachodniemu” rzecznik Tyskiego Sportu Michał Rus. – Już teraz wiadomo, że na pewno nie przyjmiemy kibiców ROW-u Rybnik (15 sierpnia).

- Zaraz po otwarciu stadionu rozpoczęto prace związane z tym sektorem, ale nie zostały zakończone. Brakuje jeszcze wygrodzenia z przodu od strony murawy, brakuje pleksi na bocznych wygrodzeniach – wylicza Michał Rus. – Oprócz tego w zaleceniach jest wykonanie infrastruktury przed stadionem prowadzącej do tego sektora, czyli dodatkowe ogrodzenia i barierki.

Sektor gości na Stadionie Miejskim ma 1220 krzesełek.