Łódź: Stadion ŁKS bez barw ŁKS?

źródło: DziennikLodzki.pl | opracował: MK; autor: michał

Łódź: Stadion ŁKS bez barw ŁKS? Czy nowy stadion przy Al. Unii Lubelskiej będzie eksponował klubowe barwy gospodarza? Na pewno nie z zewnątrz, kwestia krzesełek nie jest jasna. Tymczasem budowa prze naprzód – relacjonuje „Dziennik Łódzki”.

Reklama

Zaproponujemy dwa rodzaje rozwiązań kolorystyki krzesełek – mówi Małgorzata Belta, dyrektor Biura ds. Inwestycji Urzędu Miasta Łodzi. – Wstępnie wiemy też, jak będzie wyglądała elewacja zewnętrzna. Wybraliśmy następujące kolory: biel, ecru, szarość i ciemny grafit – wymienia Belta.

Z zewnątrz nowy stadion nie będzie więc ozdobiony barwami ŁKS. Właściwie wszystko zostaje w zgodzie z pierwotną koncepcją, według której obiekt piłkarski miał mieć jasny, zbliżony do bieli odcień. Tyle że w wyjściowym zamyśle była również hala, które miała być cała czerwona, dopełniając biało-czerwono-białych barw ŁKS. Z hali ostatecznie zrezygnowano.

Słowa dyrektor Belty wskazują, że szansa na klubową kolorystykę jest jeszcze na samej trybunie, która pomieści wraz z narożnikami ok. 5,7 tys. widzów. Choć stadion nie będzie własnością klubu i jako obiekt miejski może z powodzeniem być neutralny, jego popularność wśród kibiców ŁKS będzie kluczowa dla przyszłej rentowności.

Stadion ŁKS© Stadion ŁKS

Tymczasem na budowie sporo się dzieje. Zachodnia trybuna jest prawie gotowa – przynajmniej jej żelbetowa część. – Tam są wszystkie systemy, cała infrastruktura związania z organizacją meczów i imprez, czyli szatnie, fitness, natryski, część gastronomiczna. Ta właśnie część kubaturowa, jeśli chodzi o konstrukcję żelbetową, jest zakończona. W tej chwili montujemy elementy uzupełniające konstrukcji żelbetowej na łukach, na częściach niekubaturowychmówi dla "Dziennika Łódzkiego" Sławomir Ziółkowski, kierownik kontraktu firmy Mirbud.

Nad główną trybuną zamontowanych jest już pięć 40-metrowych dźwigarów, które ważą po 10 ton. W sumie będzie ich siedem. Kolejnych dziesięć ma się pojawić nad trybunami narożnymi – po pięć z każdej strony.

Reklama