Choć ze sporym opóźnieniem, prace nad stadionem przypominającym krokodyla wchodzą w decydującą fazę. Turecka Timsah Arena ma być gotowa w ciągu pół roku.

W środę burmistrz Bursy Recep Altepe wizytował plac budowy Timsah Areny. Największy budowany aktualnie w Turcji stadion rozpoczyna właśnie jedną z najbardziej widowiskowych faz przygotowania – instalację krzesełek.

Dotąd pojawiło się ich kilkaset w pierwszych rzędach trybuny wschodniej. Docelowo będą układać się w biało-zielone fale poza wschodem (napis Bursa na białym tle) i zachodem (zielona strefa premium). Zakup ok. 45 tys. siedzisk to spory wydatek, ok. 6 mln lir (9,5 mln zł).

Timsah Arena osiągnęła stan surowy już w połowie 2013 roku, jednak zakończenia prac w zakładanym dotąd 2014 nie udało się dotrzymać. Dopiero w połowie minionego roku ruszyło podnoszenie linowej konstrukcji dachu. Dziś zadaszenie nad trybunami już jest, ale zewnętrzna elewacja z zielonej membrany będzie instalowana dopiero po ustąpieniu niskich temperatur.

Jak zapowiedział burmistrz Altepe, wszystko wskazuje na ukończenie stadionu w połowie tego roku. Oddanie go w czerwcu powinno pozwolić na rozgrywanie meczów Bursasporu od sezonu 2015/16, jednak nie jest na razie pewne, czy wszystkie prace będą wtedy wykonane. Aktualnie wiele do zrobienia jest przy najbardziej spektakularnym elemencie – łbie krokodyla w północno-zachodnim narożniku.