W przyszły piątek we Wrocławiu ostatni mecz tego roku, a wraz z nim 10. już edycja akcji „Dzieci na stadionie – uczymy się dopingu”. W ramach projektu już 45 tys. biletów przekazano grupom dzieciaków.

Mecz Śląska z GKS Bełchatów (12 grudnia, 20:30) będzie już dziesiątą okazją dla dzieci i młodzieży do wzięcia udziału w spotkaniu piłkarskim na szczególnych warunkach. 10. edycja akcji „Dzieci na stadionie – uczymy się dopingu” umożliwi wejście na Stadion Wrocław i stworzenie wielkiego młodzieżowego sektora.

Inicjatywa ma z jednej strony przybliżać dzieciom zwyczaje na meczach i zapoznawać je z dopingiem. Z drugiej to też przypomnienie dla fanatyków z młyna, że mają dawać dobry przykład młodszym, dopiero zaczynającym swoją przygodę „braciom po szalu”.

W przeszłości zdarzały się drobne zgrzyty związane z niekulturalnymi okrzykami, jednak w ostatecznym rozrachunku projekt trzeba uznać za sukces. Dotychczas udało się rozdysponować wśród dolnośląskich dzieci ok. 45 tysięcy biletów, a w niektórych meczach sektor młodzieżowy stanowił największą część widowni na stadionie. Tak było m.in. w październiku 2013, gdy aż 6959 z 11,5 tys. widzów pojawiło się na trybunach w ramach akcji „Dzieci na stadionie”.

Inicjatywa skierowana jest do dzieci i młodzieży poniżej 16 lat. Grupy od 15 osób z opiekunami mogą liczyć na darmowy wstęp i liczne atrakcje. – W ramach akcji "Dzieci na stadionie - uczymy się dopingu" zapewniamy bezpłatne bilety dla dzieci ze szkół, klubów sportowych i placówek wychowawczych oraz dla ich opiekunów i rodziców (dwoje opiekunów na piętnaścioro dzieci), opiekę wolontariuszy podczas meczu, naukę kulturalnego dopingu wraz z kibicami Śląska, darmowy parking dla autobusów oraz atrakcyjne konkursy z nagrodami (wśród nich wejściówki na poranki filmowe w sieci Multikino) – informuje Michał Mazur, rzecznik prasowy Śląska Wrocław.