Podsumowanie 2014: Obyśmy tego nie zapomnieli! (top 10)

źródło: własne | MK; autor: michał

Podsumowanie 2014: Obyśmy tego nie zapomnieli! (top 10) Najpierw Niemcy zawładnęli Brazylią, potem upadli w Warszawie. Dużo się działo nie tylko w miejscach nam bliskim, a pod względem stadionowym było naprawdę ciekawie!

Reklama

Po negatywach czas na weselszą część. Poniżej 10 najlepszych wiadomości mijającego roku. Zachęcamy do dzielenia się swoimi na naszym facebookowym profilu!

 

10. Wrocław i Gdańsk idą naprzód

Podsumowanie 2014

Nie, jeszcze nie zarabiają. I uprzedzając nieświadomych: nigdy się nie zwrócą. Ale Stadion Wrocław i PGE Arena mają za sobą rok, podczas którego pokazały się z bardzo dobrej strony. O ile na postawę Śląska i Lechii (a przez to frekwencje) wpływu nie mają, o tyle operatorzy bardzo rozwinęli działalność towarzyszącą futbolowi na arenach Euro 2012. Wizerunkowo oba stadiony znacząco zyskały, a i liczba użytkowników stale rośnie. We Wrocławiu kończą się powierzchnie biurowe pod wynajem, a i rozrywek nie brakuje. Na te drugie, w połączeniu ze zdrowym trybem życia, postawili w Gdańsku i dziś PGE Arena jest coraz częściej kojarzona ze strefą rozrywki czy miejscem treningów. Do tego koncerty organizowane z zyskiem. To wciąż radość z gatunku „jak się nie ma co się lubi”, ale cieszy, że jest pomysł i kierunek rozwoju w obu przypadkach.

 

09. Kibice Razem

Podsumowanie 2014

Temu projektowi kibicujemy od początku, bo jest tego wart. W przeciwieństwie do większości działań polskiej administracji ten jest nakierowany dosłownie na pomoc kibicom, a nie karcenie ich czy pouczanie na temat tego, jak mają kibicować. I w 2014 sporo się w tym projekcie działo. Przede wszystkim obejmuje już 6 klubów – w 2014 doszły ośrodki GKS Tychy i Miedzi Legnica. A do tego jest wsparcie od Ministerstwa Sportu i PZPN, z czym przy starcie inicjatywy nie było kolorowo. Do skali niemieckich fanprojektów brakuje jeszcze bardzo wiele, ale ważne, że do przodu!

 

08. Narodowy taki uniwersalny

Podsumowanie 2014

W zeszłym roku chwaliliśmy największy polski stadion bardzo, więc w tym nie zamierzamy. Ale miejsce w Top 10 mu się po prostu należy. W 2014 ten obiekt był gospodarzem tak zróżnicowanych imprez, jak chyba żaden stadion na świecie. Futbol, siatkarski mundial, lekkoatletyka, windsurfing, pustynia, a w tej chwili czołowe miejsce zimowych spotkań w Warszawie. I jakby tego było mało biletów na pierwsze żużlowe zawody na tym obiekcie już nie ma. Miał być w światowej czołówce pod względem organizowanych imprez i był.

 

07. Świetny rok Islandii

Podsumowanie 2014

Tak, naprawdę chcemy pisać o Islandii. Tamtejsze kluby w 2014 roku przeszły oczekiwania, nawet jeśli w jednym przypadku kosztem Lecha Poznań. A poza rozgrywkami europejskimi na północnej wyspie sporo się zmienia. W lipcu pokazano imponujący plan kompleksu treningowego Hafnarfjarðar, a w październiku pierwsze wizualizacje nowego stadionu narodowego. Biorąc pod uwagę sensacyjne wyniki reprezentacji Islandii w walce o Euro 2016, dla nich to był świetny rok.

 

06. Najlepszy projekt – Budapeszt

Podsumowanie 2014

W 2014 dodaliśmy do naszej bazy więcej koncepcji nowych stadionów niż kiedykolwiek dotąd. Ale wybór najważniejszego nie był szczególnie trudny. Padło na Budapeszt. Nie jest tak widowiskowy jak areny z Kataru, nie jest też najbardziej innowacyjny. Ale będąc typowo piłkarskim obiektem zapewni miejsce dla wielu dyscyplin i infrastrukturę, która umożliwi utrzymanie go pomimo mało realistycznej (budowanej raczej na miarę dawnej legendy) pojemności. W dodatku przy rozsądnym budżecie Węgrom udało się wskoczyć do grona gospodarzy Euro 2020, a stadion będzie mógł również organizować finał Ligi Mistrzów…

 

05. Łódź ruszyła z kopyta

Podsumowanie 2014

Ileż trwała droga przez mękę kibiców Widzewa i ŁKS? A tymczasem w 2014 ruszyły prace na obu stadionach. Oczywiście szkoda straconych lat, ale prezydent Łodzi zrobiła to, do czego się zobowiązała. Termin jest nieszczęśliwy, bo ŁKS liże rany, a Widzew zdaje się popadać w coraz większe kłopoty, ale miejska infrastruktura piłkarska zmieni się nie do poznania już od 2015 roku…

PS: Tylko tego stadionu Orła Łódź szkoda, tak się nie robi.

 

04. Kto by pomyślał, Brazylia dała radę!

Podsumowanie 2014

Jak w 2012 nam wieszczono klęskę, tak w tym roku było z Brazylią. A jednak organizatorzy Mundialu 2014 zdołali przeprowadzić imprezę, podczas której wielkie rzesze zagranicznych turystów świetnie się bawiły. Od pewnej chwili bawili się co prawda już tylko Niemcy, a Brazylijczycy wpadli w żałobę, ale i ten półfinał decyduje o tym, że Mistrzostwa Świata były niezapomniane.

 

03. Ten węgierski nacjonalizm

Podsumowanie 2014

O sytuacji politycznej na Węgrzech można debatować długo, za to o narodowym programie poprawy infrastruktury sportowej trudno debatować w ogóle. Bo i trudno go źle ocenić. W 2014 dwa pierwsze nowe stadiony zostały otwarte i na razie wiemy o Węgrach tyle, że budują bardzo szybko, tanio, a w dodatku z zachowaniem wysokiej jakości i międzynarodowych norm. Biorąc pod uwagę, że na realizację czekają już kolejne koncepcje przedstawione w minionych miesiącach, jest się na co cieszyć przed 2015.

 

02. W stronę słońca

Podsumowanie 2014

Brzmi trochę enigmatycznie. Głównie dlatego, że w Polsce ten temat jest co najwyżej liźnięty. Ale mijający rok pokazał, jak wiele zmienia się w dziedzinie energii słonecznej. Coraz więcej stadionów w Brazylii, Holandii, Japonii czy Niemczech ma wpisane w swoje funkcjonowanie baterie słoneczne. Jeśli jakiś trend w planowaniu stadionów umocnił się dzięki nowym/modernizowanym arenom w tym roku, to właśnie korzystanie z energii słonecznej.

 

01. Reprezentacja Polski

Podsumowanie 2014

Rok temu była wśród rozczarowań i pewnie chwalimy nasze Orły na wyrost. Co zrobić?! W końcu oni tylko dokonali tego, na co czekali nasi rodzice i dziadkowie, a o czym my – tego się obawiamy – będziemy opowiadać wnukom. Nie wiemy jeszcze czyim, ale może jakieś zechcą posłuchać, jak pokonaliśmy Niemców i zdominowaliśmy grupę eliminacyjną… teraz wybiegamy już w przyszłość. W każdym razie sobie i wszystkim innym życzymy, byśmy za rok mieli równie wiele powodów do zadowolenia z narodowego zespołu, co teraz!

Reklama