Choć westfalski klub odnotował w zeszłym roku wysokie zyski, w sezonie 2014/15 znacząco podniesie ceny biletów dla najmniej zamożnych kibiców. Miejsce stojące w BVB jest najdroższe w Bundeslidze.

Westfalenstadion w Dortmundzie jest znany przede wszystkim z niesamowitej trybuny jednopoziomowej za południową bramką, mieszczącej ok. 25 tys. widzów. Jest zawsze pełna, co uwidocznimy na początku czerwca, publikując kolejny Ranking 10+. Jego liderem, to już nie tajemnica, ponownie będzie właśnie Borussia, jedyny klub na świecie gromadzący co mecz ponad 80 tysięcy widzów.

Liczba jest imponująca, ale wynika m.in. z polityki Bundesligi, gdzie pozwala się na korzystanie z miejsc stojących. Dodatkowo ceny są wyjątkowo przystępne – miejsce stojące nie powinno kosztować więcej niż 20€ na żadnym stadionie w lidze.

Fot: Groundhopping Merseburg

Właśnie cena stała się przedmiotem kontrowersji w Dortmundzie, ponieważ Borussia podała cenniki na sezon 2014/15. O ile karnety na krzesełka wzrosły marginalnie, o tyle miejsca stojące już poważniej. Na tyle poważnie, że Borussia jako pierwszy klub w Bundeslidze przekroczyła cenę 200€ za sezon na trybunie południowej. Ze 190,5€ koszt wstępu na wszystkie mecze podrożał do 204€ (z 795 do 850 zł).

Dla osób korzystających ze zniżek cena wzrosła o 16%, ponad dziesięć razy przekraczając wskaźnik inflacji. Wątpliwości m.in. znanego serwisu Schwatzgelb.de budzi postawa klubu, który podnosi ceny najmniej zamożnym kibicom znacznie bardziej niż innym. Robi to w sezonie, w którym notuje zyski rzędu 53 mln €.

W perspektywie całego sezonu to zaledwie 80 centów na mecz, który teraz kosztuje równowartość 50 zł. Dla przeciętnego Niemca 12€ w przeliczeniu to wciąż bardzo niewiele, a jednak wystarczyło, by karnet na mecze Borussii stał się najdroższym w całej lidze! Z 11 klubów, które już podały swoje ceny karnetów na nowy sezon żaden inny nie przekroczył 200€ za cały sezon. Najtańsze są Hoffenheim (150€) oraz Eintracht (157€).