W marcu kibice zadecydowali, że będzie się tak nazywał. Wcześniej to oni podjęli decyzję o budowie i oni też zebrali na niego pieniądze. Nic dziwnego, że przed wbiciem pierwszej łopaty zebrali się tłumnie na łące i świętowali swój sukces.

Niedziela 17 listopada była ponura, mokra i wietrzna. Biorąc pod uwagę reputację Manchesteru – dzień jak co dzień. Ale wcale nie był to zwykły dzień, ponieważ setki ludzi zamiast do kościoła wybrało się na puste pole w dzielnicy Moston. Tam miejscowa dziewczynka, Zoe, wbiła pierwszą łopatę i uniosła kępkę trawy.

Był szampan, były przemówienia i śpiewy. Nic dziwnego, ponieważ FC United of Manchester zapisali się w historii jako pierwszy klub założony przez kibiców (rozczarowanych macierzystym klubem w Premier League), który buduje własny stadion! Nie do końca samodzielnie, ale i tak trudno uwierzyć, że grając na poziomie siódmej ligi zespół był w stanie zebrać wśród swoich członków równowartość ponad 10 mln zł wkładu własnego. Resztę, ponad 3 mln funtów, dołożyły organizacje publiczne i władze piłkarskie.

Wiz: FC United of Manchester

Pierwsze zapowiedzi pojawiły się w 2007 roku, jednak szczegóły pierwszej koncepcji pojawiły się w 2010 roku. Rok później przyszło pozwolenie na budowę, choć w międzyczasie trzeba było zmienić planowaną lokalizację z Newton Heath na Moston (obie działki w północno-wschodnim Manchesterze). Dla nowej lokalizacji powstała aktualna wizja.

W marcu 2013 odrzucono protesty mieszkańców, których opozycja wstrzymywała inwestycję. Po uroczystym rozpoczęciu budowy 17 listopada odbyło się… kolejne uroczyste rozpoczęcie dzień później. Potem prace wreszcie ruszyły, choć długo nie było widać samej stalowej konstrukcji – teren trzeba było utwardzić, odkazić i wzmocnić palami.

Fot: Richard Searle

Fundamenty powstały w lutym 2014 i jeszcze w tym samym miesiącu zaczęto montować szkielet trybun. Główna będzie najbardziej okazała i zapewni obszerne zaplecze nie tylko sportowcom, a pozostałe początkowo bardzo skromne – łącznie stadion ma pomieścić 5 tys. widzów.

Dzięki uprzejmości FC United oraz Richarda Searle’a możemy od dziś pokazywać Wam postępy na tej skromnej, ale interesującej budowie!